Stanisław Sosabowski
Z Wikipedii
Stanisław Sosabowski | |
generał brygady | |
Urodzony | 8 maja 1892 Stanisławów |
Zmarł | 25 września 1967 Londyn |
Kariera wojskowa | |
W służbie od | 1913 |
Stanowiska | dowódca 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej (1941-1944) |
Najważniejsze bitwy i wojny | I wojna światowa, II wojna światowa |
Odznaczenia | |
Stanisław Franciszek Sosabowski (ur. 8 maja 1892 w Stanisławowie, zm. 25 września 1967 w Londynie), generał brygady Wojska Polskiego.
[edytuj] Młodość, działalność niepodległościowa i służba w c.k. armii
Urodził się i wychował w Stanisławowie, w rodzinie kolejarza. Był najstarszy z trojga rodzeństwa. W wieku jedenastu lat stracił ojca (brat Andrzej miał wówczas siedem lat, a siostra cztery). Uczył się w Szkole Realnej w Stanisławowie przy ulicy Sapieżyńskiej. Pomagał matce w utrzymaniu rodziny udzielając korepetycji. Jak sam pisał w swych wspomnieniach „nasze skromne bytowanie na granicy głodu polepszyło się nieco od chwili, gdy zarabiałem lekcjami.” Mimo trudnej sytuacji materialnej maturę zdał z odznaczeniem. W gimnazjum brał udział w tajnych kółkach samokształceniowych. Będąc uczniem klasy piątej został przewodniczącym wszystkich kółek samokształceniowych funkcjonujących w szkole oraz członkiem tzw. „piątki” grupującej przedstawicieli pięciu stanisławowskich szkół średnich. Od 1909 był członkiem Organizacji Młodzieży Niepodległościowej "Zarzewie" i Armii Polskiej. W 1910 kontynuował naukę w Akademii Handlowej w Krakowie, która prowadziła kursy o profilu ekonomicznym dla absolwentów szkół średnich ogólnokształcących. Na początku 1912 przerwał naukę i wrócił do Stanisławowa. W styczniu tego roku, po przemianowaniu Armii Polskiej w Polskie Drużyny Strzeleckie, został mianowany dowódcą 24 Polskiej Drużyny Strzeleckiej w Stanisławowie i awansowany na podchorążego. Był to najwyższy stopień w organizacji, w czasie pokoju. W dowodzonej przez niego drużynie służył między innymi Stanisław Lityński. Równolegle, od 11 listopada 1911 organizował skauting. Do 1913 pełnił funkcję komendanta hufca w rodzinnym mieście. Z komendy hufca zrezygnował w następstwie konfliktu z miejscowymi władzami „Sokoła” pod auspicjami, którego organizowano skauting. W tym samym roku został powołany do odbycia obowiązkowej służby w cesarskiej i królewskiej armii. W sierpniu 1914, w czasie mobilizacji był kapralem w austriackim 58 Pułku Piechoty w Stanisławowie. Pułk w czasie pokoju wchodził w skład 30 Dywizji Piechoty XI Korpusu, a po przeprowadzeniu mobilizacji został włączony do XXII Brygady 11 Dywizji Piechoty. Na początku października, w rejonie twierdzy Przemyśl przeszedł swój chrzest bojowy. W listopadzie jego pułk przez Podkarpacie do rejonu Zakliczyna toczył walki odwrotowe. W styczniu 1915 pomaszerował na Słowację, gdzie w ataku na bagnety zdobył Czarną Górę. Od wiosny tego roku, w ofensywie zapoczątkowanej bitwą pod Gorlicami, maszerował wzdłuż Sanu, następnie przez Lubelszczyznę w rejon Brześcia, gdzie przeprawił się przez Bug. 15 czerwca 1915 nad rzeką Leśną został ranny w kolano z porażeniem nerwu. „Unieruchomiło to moją prawą nogę na szereg lat, zanim odzyskałem pełną władzę.” W czasie walk na froncie awansował do stopnia starszego sierżanta. „Pierś moją pokryły wszystkie dostępne podoficerom medale za waleczność łącznie z dodatkami do żołdu (...) Z moich 250 współtowarzyszy broni, którzy wyruszyli razem ze mną w pole, pozostało zaledwie trzech.” Ewakuowany do szpitala w Ołomuńcu. W trakcie leczenia zawarł związek małżeński oraz został awansowany do stopnia podporucznika. Po rehabilitacji w zakładach ortopedycznych na Morawach otrzymał przydział do Urzędu Cenzury w Złoczowie. W 1916 został przydzielony do Dowództwa XI Korpusu stacjonującego w Morawskiej Ostrawie. Tam ukończył kurs wyszkolenia archiwalnego. W styczniu 1917 urodził mu się syn Stanisław. W lutym tego roku został przeniesiony do Bolano w Dolomitach. W miejscowym dowództwie zajmował się archiwum. Na początku 1918, na własną prośbę, przeniesiony został do Lublina i przydzielony do Generalnego Gubernatorstwa. W tym okresie awansował do stopnia porucznika i nawiązał kontakt z komendantem lubelskiego okręgu Polskiej Organizacji Wojskowej, Stanisław Burhardt-Bukackim.
[edytuj] Służba w Wojsku Polskim w latach 1918-1939
1 listopada 1918 został kierownikiem Komisji Likwidacyjnej byłego austriackiego Generalnego Gubernatorstwa w Lublinie. 15 listopada awansował do stopnia kapitana. 1 stycznia 1919 przeniesiony do Warszawy i przydzielony do Głównego Urzędu Likwidacyjnego w Ministerstwie Spraw Wojskowych. Z powodu kontuzji kolana nie brał bezpośredniego udziału w wojnie z bolszewikami i Ukraińcami. Od 1 marca 1920 do 15 marca 1921 pełnił służbę w Oddziale IV Zaopatrzenia i Komunikacji Sztabu MSWojsk., kierowanym przez płk Jana Niesiołowskiego.
W 1922 rozpoczął studia w Wyższej Szkole Wojennej w Warszawie. Po ukończeniu studiów skierowany do Sztabu Generalnego WP, a w 1928 został awansowany do stopnia podpułkownika i przydzielony do 75 Pułku Piechoty jako dowódca jednego z batalionów. W 1929 uzyskał przeniesienie na stanowisko zastępcy dowódcy 3 Pułku Strzelców Podhalańskich. W 1930 został wykładowcą taktyki służby sztabów w Wyższej Szkole Wojennej.
W 1937 uzyskał awans do stopnia pułkownika oraz przydział dowódczy w 9 Pułku Piechoty Legionów stacjonującym w Zamościu. Pełnił tę funkcję aż do stycznia 1939, kiedy to uzyskał przeniesienie na stanowisko dowódcy 21 Warszawskiego Pułku Piechoty "Dzieci Warszawy" skoszarowanego w Cytadeli warszawskiej.
[edytuj] Wojna obronna Polski 1939
[edytuj] Bitwa pod Mławą
Zgodnie z polskim planem mobilizacyjnym 21pp został przydzielony do 8 Dywizji Piechoty pułkownika Teodora Furgalskiego. Dywizję ześrodkowano jako odwód Armii Modlin na zachód od Ciechanowa. 2 września wraz z całą dywizją pułk został skierowany przez dowódcę Armii Modlin do wsparcia wojsk walczących w rejonie Mławy (patrz: bitwa pod Mławą). Dywizja dotarła w rejon ześrodkowania o świcie 3 września. Tam 21 pp otrzymał rozkaz uderzenia na Przasnysz w celu odciążenia Mazowieckiej Brygady Kawalerii. Na skutek często zmienianych rozkazów, braku kontaktu z oddziałami dywizji a także działań dywersantów na tyłach, 8 Dywizja Piechoty poszła w rozsypkę. Jedynie 21pp zachował pełną zwartość. Brak kontaktu z dowództwem oraz wycofanie się pozostałych sił polskich zmusiły płk. Sosabowskiego do wydania rozkazu o odwrocie podległych mu sił w kierunku operacyjnym na Warszawę.
W nocy z 7 na 8 września pułk dotarł w rejon Modlina, gdzie wszedł w kontakt z resztkami swej dywizji. Dowódca obrony twierdzy wydał rozkaz o odtworzeniu dywizji, jednak 21 pp został przydzielony do Grupy Operacyjnej Zulaufa. Początkowo obsadzał pozycje obronne w rejonie twierdzy, jednak już po kilku dniach, wraz z całą GO, rozpoczął marsz w kierunku Warszawy.
15 września o świcie pułk dotarł wraz z Grupą Operacyjną do Warszawy i z marszu obsadził odcinek obronny w rejonie Grochowa na przedmościu praskim. Elementy pułku początkowo brały udział w odpieraniu ataków niemieckiej 10 Dywizji Piechoty Wehrmachtu. 16 września, podczas generalnego szturmu Pragi, elementy 21pp doszczętnie rozbiły wielokrotnie silniejszy 23 Pułk Piechoty Wehrmachtu. Po tym sukcesie Sosabowskiemu powierzono dowództwo nad wszystkimi polskimi oddziałami w rejonie "Pododcinka Grochów". W następnych dniach, dzięki doskonałemu dowodzeniu, płk. Sosabowskiemu udało się utrzymać pozycje obronne przy stosunkowo niewielkich stratach własnych. 26 września 21 pp z powodzeniem odparł ostatni atak niemiecki. Następnego dnia rozpoczęło się zawieszenie broni, a 27 września podpisano akt kapitulacji stolicy. 29 września, ostatniego dnia przed wymarszem do niewoli, 21 pułk piechoty "Dzieci Warszawy" oraz jego dowódca zostali odznaczeni przez gen. Juliusza Rómmla orderami Virtuti Militari III klasy.
[edytuj] Na obczyźnie. Francja
Po zakończeniu walk pułkownik Sosabowski przeszedł do konspiracji i wstąpił do Służby Zwycięstwu Polski. Tam otrzymał zadanie przedarcia się przez Węgry do Francji, by przekazać meldunki o sytuacji w kraju rządowi na wychodźstwie. Pod fałszywym nazwiskiem Emil Helm, Sosabowski dotarł do Paryża, gdzie otrzymał przydział na dowódcę piechoty dywizyjnej w odtwarzanej 4 Dywizji Piechoty.
W kwietniu 1940 dywizja przeniosła się do obozu w Parthenay. Tam zastał ją początek działań na froncie zachodnim. Mimo nalegań dowódców jednostki i polskiego rządu, Francja zwlekała z dostarczeniem niezbędnego zaopatrzenia. Gdy w końcu sprzęt dotarł, nie było już czasu na wyszkolenie rekrutów. Do wybuchu działań wojennych jedynie ok. 3150 żołnierzy (spośród 11 000) otrzymało broń. Wobec tego dowódca dywizji gen. bryg. Rudolf Dreszer podjął 16 czerwca decyzję o przebijaniu się jednostki w kierunku portów atlantyckich. 19 czerwca Sosabowskiemu udało się dotrzeć do portu w La Pallice, skąd wraz z 6000 żołnierzy Dywizji został ewakuowany do Wielkiej Brytanii.
[edytuj] Wielka Brytania
Natychmiast po dotarciu do Wielkiej Brytanii Sosabowski zgłosił się do polskiego sztabu, gdzie otrzymał przydział na dowódcę formującej się właśnie 4 Kadrowej Brygady Strzelców[1]. Początkowo planowano jej przeniesienie na jakiś czas do Kanady, gdzie miała zostać uzupełniona ochotnikami spośród tamtejszej Polonii. Jednak wkrótce okazało się, że wyjazd skadrowanej brygady za ocean jest nie tylko trudny z powodów logistycznych i transportowych, ale też bezcelowy: nie było tam wystarczającej liczby Polaków.
Sosabowski postanowił ze swej brygady utworzyć pierwszą w historii Wojska Polskiego jednostkę spadochronową. Powstał ośrodek szkoleniowy w Largo House zwany "małpim gajem", w którym prowadzono szkolenia, natomiast skoki spadochronowe odbywały się na lotnisku Ringway: "Gdy przyjdzie chwila, jak orły zwycięskie spadniecie na wroga – mówił na ćwiczeniach w Szkocji 23 września 1941 gen. Sikorski – i przyczynicie się pierwsi do wyzwolenia naszej ojczyzny. Jesteście odtąd Pierwszą Brygadą Spadochronową..."[2]. Tym samym gen. Sikorski nadał brygadzie oficjalną nazwę i pozostawił ją do swej wyłącznej dyspozycji.
Hasłem brygady było "Najkrótszą drogą!", co znaczy, że jako pierwsi powrócą do Polski tą właśnie drogą – na spadochronach. Wszyscy w brygadzie wierzyli w to głęboko, od dowódcy do najmłodszego żołnierza. Dowódcę zaś – jako znakomitego fachowca – wysoko cenili także Brytyjczycy, zwykle niechętni obcokrajowcom. We wrześniu 1943 gen. Browning, wysoki oficer brytyjskich wojsk powietrzno-desantowych, złożył płk. Sosabowskiemu wręcz niezwykłą propozycję: zaproponował mu objęcie dowództwa brytyjsko-polskiej dywizji spadochronowej. Brygada liczyła wówczas ok. tysiąca żołnierzy. Resztę – 11 tysięcy – mieli stanowić Brytyjczycy, a płk Sosabowski miał otrzymać automatycznie awans na generała. Sosabowski odmówił. 15 czerwca 1944 płk Sosabowski awansował do stopnia generała brygady.
W pierwszych dniach sierpnia przyszła wiadomość o wybuchu powstania w Warszawie. W brygadzie wszyscy byli gotowi do lotu nad Warszawę, jednak rozkazu do startu ze strony Brytyjczyków nie było, zarówno z przyczyn politycznych, wojskowych, jak i technicznych[3]. Wraz z upływającymi kolejnymi dniami powstania narastała w Brygadzie atmosfera buntu, którego zarzewie w kilku kompaniach generał musiał gasić swoim autorytetem. Nie wiedział, że jego syn Stanisław Janusz Sosabowski – lekarz, porucznik AK i dowódca plutonu "Stasinek" utracił w powstańczych walkach wzrok. Brytyjczycy zagrozili rozbrojeniem brygady. Nowy Wódz Naczelny gen. Sosnkowski oddał w końcu 1.SBS do ich dyspozycji.
[edytuj] Operacja Market-Garden
Ostatecznie Brygada wzięła udział w największej w II wojnie światowej operacji powietrzno-desantowej sprzymierzonych. Polacy skakali pod Driel naprzeciw Arnhem, na przeciwległym, południowym brzegu Renu. Tak przewidywały rozkazy, które nakazywały też natychmiastową przeprawę, aby pójść z pomocą okrążonym Brytyjczykom. Z powodu pogody desant odbył się jednak z dwudniowym opóźnieniem i żołnierze skakali wprost na niemieckie lufy. W istniejącej już sytuacji posłanie w bój 1 SBS nie miało właściwie sensu. Ponad półtora tysiąca polskich spadochroniarzy nie mogło już przechylić szali ani odwrócić nieuchronnej klęski.
21 września skakała pod Driel jedynie część brygady z gen. Sosabowskim, bo reszta nadleciała dopiero za trzy dni i lądowała w dość odległym Grave. Polscy spadochroniarze zdani byli tylko na broń osobistą, gdyż artyleria przeciwpancerna brygady odleciała w pierwszym dniu operacji rzutem szybowców wraz z Brytyjczykami i walczyła pod Arnhem u ich boku do końca, ponosząc ogromne straty, haubice zaś miały nadejść morzem. Okrążeni pod Driel, odpierali niemieckie ataki i jedynie talentom dowódczym generała i wielkiej bitności żołnierzy zawdzięczać można, iż polskie kompanie jeszcze dwukrotnie forsowały Ren na zaimprowizowanych łódkach. Prom przewidywany w planach operacji ostatecznie nie dotarł. W ostatniej fazie bitwy – nocą z 25 na 26 września – właśnie Polacy osłaniali odwrót niedobitków brytyjskich spadochroniarzy z 1.DPD – do końca. Straty 1.SBS sięgnęły blisko 40% stanów osobowych tych oddziałów, które walczyły pod Arnhem i Driel.
Jednak "sąd" nad generałem odbył się już wcześniej, bo 24 września w Valburgu, podczas odprawy z wyższymi dowódcami brytyjskimi. Gen. Sosabowski przekonywał ich, że bitwę można jeszcze wygrać, jeśli forsowanie rzeki podejmą większe siły 30 Korpusu wraz z 1 SBS, ale Brytyjczycy nie chcieli już walczyć. Uznali bitwę za przegraną i chcieli jedynie wycofać się z "twarzą". Potrzebny był też kozioł ofiarny, którego można by obarczyć winą za niepowodzenie. Wybrali generała Sosabowskiego. Sprawa wyglądała na ukartowaną z góry. Znali jego wybuchowe usposobienie i starali się go sprowokować – co też się udało. Oburzenie polskiego generała uznano za niedopuszczalną krytykę brytyjskiego marszałka i generałów. To wystarczyło. Tym bardziej że niepokorny Polak miał rzeczywiście rację. Po powrocie brygady do Anglii gen. Sosabowski został 2 grudnia 1944 wezwany do szefa Sztabu Generalnego, gen. Stanisława Kopańskiego. Ten zakomunikował mu, że Brytyjczycy życzą sobie, aby oddał dowództwo brygady, tłumacząc to trudnościami dalszej współpracy z generałem, a nawet sugerowali osobę następcy. Gen. Kopański bez wahania poparł "życzenia" Brytyjczyków. Pisemne odwołanie się gen. Sosabowskiego do prezydenta RP również nie odniosło skutku. Prezydent Władysław Raczkiewicz nie próbował nawet wyjaśnić sytuacji ani bronić polskiego, tak zasłużonego oficera. Rozkazem z 27 grudnia 1944 1.SBS została odebrana jej twórcy i dowódcy, a gen. Sosabowskiego mianowano inspektorem Jednostek Etapowych i Wartowniczych. Za bitwę pod Arnhem został odznaczony jedynie Krzyżem Walecznych.
[edytuj] Lata powojenne
W lipcu 1948 gen. Stanisław Sosabowski został zdemobilizowany. Miał już wtedy przy sobie ociemniałego syna wraz z żoną, których udało się ściągnąć z Polski. Miał także za sobą dalsze upokorzenie: w lutym 1946 rząd w Warszawie ogłosił, że żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie nie uznaje za polskich.
Generał Sosabowski pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii i pracował jako robotnik magazynowy w fabryce silników elektrycznych, później telewizorów. Zmarł na zawał serca 25 września 1967 w Londynie w Wielkiej Brytanii. W 1969 wciąż wierni swemu dowódcy spadochroniarze generała przywieźli jego prochy do Polski, gdzie spoczęły – zgodnie z jego wolą – na warszawskim cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
[edytuj] Rehabilitacja
- 31 maja 2006 Beatrix, królowa Holandii przyznała generałowi pośmiertnie Order Brązowego Lwa.
- Chorągiew 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej została udekorowana Wojskowym Orderem Wilhelma.
- 15 września 2006 w Oosterbeek (w miejscu przeprawy żołnierzy gen. Sosabowskiego z 1 SBS na północnym brzegu Renu) została odsłonięta tablica z nazwą " Generaal Sosabowskiwaard " (Polder Generała Sosabowskiego), nadana przez Gminę Renkum.
- 16 września 2006 w ramach 62 rocznicy obchodów bitwy pod Arnhem odbyło się uroczyste odsłonięcie przez brytyjskich weteranów pomnika generała Sosabowskiego w Driel.
[edytuj] Ordery i odznaczenia:
- Krzyż Kawalerski Orderu Wojennego Virtuti Militari
- Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (pośmiertnie w 1988)
- Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski
- Krzyż Walecznych
- Krzyż Niepodległości
- Złoty Krzyż Zasługi z Mieczami
- Komandorią Orderu Imperium Brytyskiego (Wielka Brytania)
- Order Brązowego Lwa (Holandia – nadany pośmiertnie)
[edytuj] Dorobek pisarski
- Wychowanie żołnierza-obywatela, Warszawa 1931;
- Najkrótszą drogą, Londyn 1957, Warszawa 1992;
- Droga wiodła ugorem. Wspomnienia, Londyn 1967, Kraków 1990;
- Freely I served, Nashville 1982.
[edytuj] Zobacz też:
[edytuj] Bibliografia
- Zbigniew Mierzwiński, Generałowie II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Polonia, Warszawa 1990, ISBN 83-7021-096-1
- Aneta Chmielewska-Szymańska, Generał Brygady Stanisław Sosabowski 1892-1967
- Englert Juliusz L., Barbarski Krzysztof, Generał Stanisław Sosabowski: dowódca 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej – Commander 1st Polish Independent Parachute Brigade, Wyd. Instytut Polski i Muzeum im. Gen. Sikorskiego; Polska Fundacja Kulturalna, Londyn, 1996.
- Wojciech Markert, Arnhem: udział 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej w operacji Market-Garden, Wydawnictwo "Ajaks", Pruszków 1999, ISBN 83-87103-89-6, ISBN 83-87103-76-4
- George F. Cholewczynski "Rozdarty naród. Polska brygada spadochronowa w bitwie pod Arnhem", Wydawnictwo: Andrzej Findeisen - A.M.F. Plus Group, 2006; ISBN 83-60532-00-1
- Wojciech Markert "Arnhem 1944", Wydawnictwo: Almapress, 2006 (Seria: Wielkie bitwy historii), ISBN 83-7020-357-4
- Wojciech Markert "Na drodze do Arnhem", Wydawnictwo: Ajaks, 2000, ISBN 83-88773-00-3
- Wojciech Markert "Najcichsi bohaterowie spod Arnhem", Wydawnictwo: Ajaks, 2003, ISBN 83-88773-22-4
[edytuj] Linki zewnętrzne
- Sosabowski Family Website (en) (pl)
- Biografia gen. Sosabowskiego
- Przemówienie gen. Sosabowskiego o operacji Market-Garden (format wav)
- Dutch bravery medal for Sosabowski and 1st Parachute Brigade, Netherlands Ministry of Defense (PDF files, texts in Polish).
Przypisy
- ↑ Z myślą o powstaniu powszechnym w okupowanym kraju uważanej za "brygadę wsparcia powstania". W: Jan M. Ciechanowski, Powstanie Warszawskie, Londyn 1971, s.18
- ↑ Jerzy H. Dyrda, Udział 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej w desancie wojsk powietrznych w Arnhem we wrześniu 1944 r., Bellona, Łódź 1946. (maj. Dyrda był adiutantem gen. Sosabowskiego
- ↑ Powolne, nie opancerzone i nie uzbrojone "dakoty" (Douglas C-47 Skytrain), nawet z dodatkowymi zbiornikami paliwa nie miały wystarczającego zasięgu, by przedostać się nad Warszawę zaś ciężkich bombowców amerykańskich – "fortec" (B-17) i "liberatorów" (B-24) w ogóle nie brano pod uwagę, ze względu na ich zbyt wielką szybkość minimalną – 130-14- m/h – podczas gdy wymagana przy skokach spadochronowych nie mogła przekraczać 110 m/h. W: Apoloniusz Zawilski, Polskie fronty 1918-1945, Warszawa 1997, s.591