Markus Wolf
Z Wikipedii
Markus Wolf (urodzony 19 stycznia 1923 roku, zmarł 9 listopada 2006), wieloletni szef Głównego Zarządu Wywiadu (Hauptverwaltung Aufklaerung - HVA) przy Wschodnioniemieckim Ministerstwie Bezpieczeństwa Państwowego (Ministerium für Staatssicherheit - MfS), znanym także jako Stasi.
Urodzony w Hechingen w Niemczech, syn żydowskiego lekarza, a zarazem dramaturga, Friedricha Wolfa, brat reżysera filmowego Konrada Wolfa. Ojciec Markusa, był członkiem Komunistycznej Partii Niemiec (KPD). Po dojściu Adolfa Hitlera do władzy w Niemczech, rodzina Wolfów wyemigrowała do Szwajcarii, później młody Markus przeniósł się do Francji, a następnie w 1934 roku do Związku Radzieckiego. Tam ukończył (w Moskwie) szkołę Kominternu. Po zakończeniu II wojny światowej powrócił do Niemiec, wraz z grupą Waltera Ulbrichta. Początkowo pracował jako dziennikarz radia, był jednym z dziennikarzy którzy zajmowali się Procesem Norymberskim, w którym sądzono wyższych dostojników nazistowskich za zbrodnie popełnione podczas wojny.
(Inne źródła podają, że po II wojnie światowej Wolf powrócił do Niemiec, współpracując z władzami radzieckimi w tworzeniu NRD. Początkowo pracował jako komentator radiowy, następnie pracował w wschodnioniemieckiej służbie dyplomatycznej. W 1949 roku został radcą nowo otwartej ambasady NRD w Moskwie.)
Markus Wolf był jednym z twórców Głównego Zarządu Wywiadu - HVA, instytucji która zajmowała się wywiadem zagranicznym, przy NRD-owskim Ministerstwie Bezpieczeństwa Państwowego - Stasi. W 1958 roku stanął na jego czele (inne źródła podają 1953 rok). Jego głównym zadaniem, które przyniosło mu sukcesy, było umieszczenie swoich agentów w administracji kanclerza Republiki Federalnej Niemiec Willy’ego Brandta. Kiedy w 1974 roku sekretarz kanclerza, Gunter Guillaume, został zdemaskowany jako wschodnioniemiecki kret, Brandt zmuszony był podać się do dymisji.
W 1987 roku Markus Wolf przeszedł na emeryturę z powodu złego stanu zdrowia. Zajął się pisaniem książki o swym dorastaniu w Moskwie w latach trzydziestych.
Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku, razem z kilkoma innymi wysokimi funkcjonariuszami wschodnioniemieckiego wywiadu, został postawiony przed sądem. W 1993 roku uznano go winnym działalności szpiegowskiej przeciwko RFN i skazano na sześć lat więzienia. Jednakże Trybunał Konstytucyjny zjednoczonych Niemiec orzekł 23 maja 1995 roku, że byłe kierownictwo Stasi nie może być sądzone za nadzorowanie działalności szpiegowskiej przeciwko Zachodowi w okresie zimnej wojny. Orzeczenie przyjęte stosunkiem głosów 5:3, praktycznie udzieliło amnestii Wolfowi oraz innym funkcjonariuszom wywiadu zagranicznego, którzy wykradali tajemnice Zachodu. Skorzystało również z tego wielu funkcjonariuszy bezpieczeństwa.
W 1996 roku odmówiono Wolfowi wstępu do Stanów Zjednoczonych. Miał się tam udać na spotkanie z amerykańskim wydawcą w celu omówienia propozycji napisania książki. (Prawa do nakręcenia filmu biograficznego Wolf sprzedał już pewnej hollywoodzkiej wytwórni filmowej.) Otrzymał natomiast tymczasowo wizę do Izraela, gdzie Służby specjalne tego kraju natarczywie zabiegały o rozmowę z byłym asem wywiadu.
W 1997 roku Wolf ponownie stanął przed niemieckim sądem, tym razem za trzy porwania - w 1955 roku tłumaczki pracującej dla władz amerykańskich, zwolnionej po jej odmowie szpiegowania, w 1959 roku, przyjaciela Brandta, zwolnionego po odmowie zadenuncjowania Brandta jako nazistowskiego sympatyka, oraz w 1962 roku, wschodnioniemieckiego uciekiniera, który po porwaniu spędził 10 lat w więzieniu. Markus Wolf został uznany winnym i otrzymał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu. W swoich pamiętnikach wydanych w okresie procesu napisał, że wkrótce po zburzeniu Muru Berlińskiego dwóch oficerów amerykańskiego wywiadu zwróciło się do niego, proponując mu zmianę tożsamości i nowe życie w Kalifornii w zamian za nazwiska niemieckich agentów. W USA książka wyszła w 1997 roku pod tytułem - A Man Without Face, wydanie polskie wyszło w 1999 roku pod tym samym tytułem - Człowiek bez twarzy.