Tarcza antyrakietowa
Z Wikipedii
Tarcza antyrakietowa - potoczne i medialne określenie amerykańskiego wielonarodowego i wielowarstwowego globalnego systemu obrony antybalistycznej przed rakietowymi pociskami balistycznymi (krótkiego, średniego, pośredniego, i międzykontynentalnego zasięgu)[1] we wszystkich trzech fazach lotu (Boost Phase Defense, Midcourse Phase Defense, Terminal Phase Defense), wraz z ich głowicami bojowymi we wszystkich czterech komponentach (komponent lądowy - Ground based, morski - Sea based, powietrzny - Air based), jak i przeciw pociskom manewrującym wystrzeliwanym z okrętów, mającego możliwości (niektóre podsystemy) zwalcznia pocisków przeciwokrętowych, myśliwców czy wystrzelonych z nich kpr. powietrze-powietrze oraz helikopterów i UAV/UCAV (bojowych wersji UAV) noszącego oficjalna nazwę Missile Defense (akronim MD)[1] znanego też jako Global Missile Defense (Globalna Obrona Antybalistyczna), tzw. "systemu systemów" lub "supersystemu"[2], będącego rozwinięciem wcześniejszego programu narodowej obrony przeciwrakietowej NBMD (ang. National Ballistic Missile Defense), wywodzącego się z opracowywanego w latach 80, choć nigdy nie ukończonego, programu Inicjatywy Obrony Strategicznej SDI (Strategic Defense Initiative).
System globalnej obrony antyrakietowej USA ma zostać ukończony w 2035 r.[3] (ok. 55 lat po rozpoczęciu programu SDI), a jego całkowity koszt ma wynieść do 2035 1200 miliardów dolarów USA[3], i tym samym będzie to najdroższy program militarny USA poza wydatkami na broń jądrową, pomimo iż w tej kwocie nie wliczono poprzednich programów antyrakietowych ani kosztu używania tego systemu przez 20 lat. System Missile Defence jest rozwijany przez lotnictwo, marynarkę, armię lądową i siły kosmiczne USA. Prace nad systemem koordynuje pod względem naukowym DARPA, a agencja Missile Defense Agency MDA (ang. Agencja Obrony Antybalistycznej) kieruje całym projektem systemu. W opracowywaniu systemu biorą też udział nalepsze instytucje naukowe i ośrodki badawcze: Los Alamos National Laboratory, Sandia National Laboratories, Lawrence Livermore National Laboratory oraz Massachusetts Institute of Technology. Głównym koordynatorem wykonawczym systemu antyrakiet Ground Based Interceptor jest Boeing. Poza Boeingiem, głównymi uczestnikami programu są korporacje: Orbital Sciences - konstruktor i dostawca rakiety nośnej, Lockheed Martin, Raytheon - konstruktor i dostawca głowicy kinetycznej oraz Northrop Grumman - dostawca oprogramowania (systemy kontroli i zarządzania walką), Pratt & Whitney - silnik i Bechtel - bazy GBI. Wykonawcami systemu są także General Electric i General Dynamics.
24 grudnia 2001 r. USA wystąpiły z traktatu ABM, gdyż traktat ten ograniczał możliwość obrony USA i ich sojuszników przed atakiem pocisków balistycznych. Traktat ABM utracił swą ważność w dniu 13 czerwca 2002 roku, czyli sześć miesięcy od chwili wystąpienia z niego. W związku z rosnącym, wg ocen Białego Domu, zagrożeniem USA atakami ze strony państw określanych jako zbójeckie, Prezydent George W. Bush nakazał Departamentowi Obrony w grudniu 2002 opracowanie planu globalnej obrony przeciwrakietowej. W 2004 zostały zakończone podstawowe prace nad projektem. System, nazywany w Polsce "tarczą antyrakietową"[4] ma dawać Stanom Zjednoczonym możliwość wykrywania, przechwytywania i niszczenia rakiet balistycznych skierowanych w którykolwiek z 50 stanów i 50 państw sojuszniczych[5].
Spis treści |
[edytuj] Zasięg tarczy przeciwrakietowej
System ma zapewniać ochronę przed ewentualnym atakiem rakietowym z użyciem broni masowej zagłady ze strony tzw. państw bandyckich, takich jak[6]: Iran, Syria, Korea Północna, ale też przed Chinami ludowymi czy Rosją czyli państwami potencjalnie w przyszłości niebezpiecznymi[7], a także przed przypadkowym lub nieautoryzowanym atakiem ze strony innych państw. Gdy system Missile Defense zostanie ukończony, będzie zdolny do obrony przed zmasowanym atakiem ze strony Rosji, czy jakiegokolwiek innego kraju. W chwili ukończenia systemu, tarcza będzie zdolna do obrony (USA i jego sojuszników) przed zmasowanym atakiem rakiet balistycznych wroga naraz, z użyciem wielkiej ilości celów pozornych (atrap głowicy) z dowolnego miejsca na Ziemi, w każdej fazie ich lotu.
Poza terytorium USA tarcza antyrakietowa będzie chronić grupę 50 państw (w tym wszystkie państwa NATO)[8]:
Elementy systemu MD będą się znajdowały na terytorium piętnastu[9] z tych 50 krajów:
- Izrael
- Japonia
- Korea Południowa
- Tajwan
- Wielka Brytania
- Niemcy
- Norwegia
- Grenlandia/Dania
- Indie
- Polska
- Czechy
- Gruzja
- Ukraina
- Włochy
- Turcja
W skład systemu tarczy będą wchodzić:
- Radary:
- morskie (Sea-Based X-Band Radar - SBX)
- lądowe (Ground Based Radar - GBR, Forward Based X-Band Radars - FBXB, Ballistic Missile Early Warning System - BMEWS, Cobra Dane)
- Satelity:
- obserwacyjne (Space Tracking and Surveillance System - STSS)
- wczesnego ostrzegania (Space-Based Infrared System High - SBIRS)
- Rakietowe systemy antybalistyczne:
- Centrum dowodzenia CMAS (Cheyenne Mountain Air Force Station)
[edytuj] System Missile Defence:
[edytuj] W Polsce
Rząd Donalda Tuska, a wcześniej rząd Jarosława Kaczyńskiego i rząd Kazimierza Marcinkiewicza oraz rząd Marka Belki i rząd Leszka Millera, prowadzi rozmowy z rządem USA na temat ewentualnego rozmieszczenia części systemu tarczy, tj. wyrzutni pocisków przechwytujących GBI (Ground Based Interceptor, ang. Naziemna rakieta przechwytująca) z głowicą kinetyczną EKV (Exoatmospheric Kill Vehicle) zrobioną w technologii hit-to-kill, w mniejszej od standardowej (trzystopniowej antyrakiety) - dwustopniowej wersji pocisku GBI, na terenie Polski[10]. Dlatego baza antyrakiet będzie wyposażona w dwustopniowe GBI gdyż z Polski do wrogich wyrzutni pocisków balistycznych jest mniejszy dystans niż z USA. Baza antyrakiet będzie chroniła w pierwszej kolejności terytorium USA, w drugiej Izrael, a w trzeciej Europę w tym także Polskę. Tarcza antyrakietowa w Polsce będzie się składać z bazy systemu GMD (Ground-Based Midcourse Defense, ang. Naziemny system obrony antybalistycznej w środkowej fazie lotu), mającej 10[11] antyrakiet GBI umieszczonych w silosach. Personel bazy będzie składać się z 1200 osób[12], z czego: 400 operatorów i członków personelu technicznego, 200 żołnierzy sił zbrojnych USA do ochrony 100 km²[13] bazy, a resztę stanowić będą ich rodziny. Obszar na którym będą się znajdowały wyrzutnie przeciwrakiet to prostokąt o wymiarach: 137 m na 37 m. Wokół silosów z antyrakietami będzie rozciągać się strefa bezpieczeństwa o promieniu pół kilometra, dostęp do niej będzie miało kilkunastu żołnierzy z upoważnieniem do wystrzelenia pocisków. Żołnierze ci będą przez całą kilkugodzinną służbę obserwowali na ekranach napływające informacje wywiadowcze. W promieniu 4,5 km od silosów będzie obszar pełen czujników ruchu. Obszar dostępny dla cywili będzie znajdował się w odległości 14 km od wyrzutni rakiet. Łączny koszt budowy w Polsce bazy i jej wyposażenia wyniesie 3,5 mld. USD[14] i zostanie w całości pokryty przez Departament Obrony USA[15]. W razie niebezpieczeństwa bazy, do Polski zostanie wysłana bateria kilku mobilnych wyrzutni THAAD należąca do jednej z brygad US Army[12]. Budowa bazy antyrakiet w Polsce ma się rozpocząć w połowie 2008 roku[16], a zakończyć w 2014[17]. W 2011[18] mają pojawić się pierwsze rakiety i baza ma osiągnąć wstępną gotowość bojową, a pełną w 2015 roku[11]. Baza pocisków GBI w Polsce nie będzie eksterytorialna, ale decyzje o wystrzeleniu antyrakiet będą zapadały jednostronnie przez USA[16] w centrum dowodzenia systemu antybalistycznego znajdującego się pod górą Cheyenne w stanie Kolorado. Pociski GBI w Polsce do chwili wejścia przez Iran w posiadanie międzykontynentalnych pocisków balistycznych, będą nieaktywne czyli nie będą umieszczone w wyrzutniach[19]. Miejscowość, w której będzie zlokalizowana baza, musi spełniać trzy warunki:[18]
- rzadko zaludniony teren - ze względu na bezpieczeństwo
- w pobliżu musi znajdować się lotnisko - służące do zaopatrywania bazy
- duże ilości wody - potrzebne do schładzania wyrzutni po każdym wystrzeleniu antyrakiety
Najlepiej spełnia te kryteria i najprawdopodobniej to w niej zostanie wybudowana baza miejscowość - Redzikowo w województwie pomorskim.
Łącznie elementy tarczy antyrakietowej w Polsce komponentu naziemnego będą się składać z bazy pocisków GBI, mobilnych zestawów Patriot PAC-3/MEADS i kilku wyrzutni THAAD do ochrony bazy. Tarcza antyrakietowa w Polsce nie będzie wstanie zestrzelić żadnej rakiety, gdyż nie będzie miała takich możliwości technicznych bo jej celem jest niszczenie głowic bojowych w fazie środkowej lotu (Midcourse Phase), i końcowej fazie (Terminal Phase) a nie samych pocisków balistycznych które są niszczone w początkowej fazie ich lotu (Boost Phase). System obrony antybalistycznej USA Polsce będzie mógł zniszczyć ok. 655 głowic: 10 w Midcourse Phase, a resztę w fazie Terminal Phase z czego 45 w wyższych warstwach atmosfery (upper tier), oraz 600 w niskich warstwach (lower tier) fazy końcowej.
[edytuj] Kontrowersje
Ewentualne rozmieszczenie rakiet przechwytujących na terytorium Polski ma swoich zwolenników i przeciwników.
Zwolennicy projektu, w tym polski rząd, twierdzą że "tarcza antyrakietowa" spowoduje wzrost bezpieczeństwa Polski dzięki umieszczeniu na jej terytorium amerykańskich rakiet. Zwiększy możliwości obronne kraju wobec ataków terrorystycznych ugrupowań mogących potencjalnie wykorzystywać broń rakietową a także Rosji, która od 1999 roku konsekwentnie zwiększa liczbę uzbrojenia konwencjonalnego i rakietowego. Podnoszą też argumenty o związanym z tym spodziewanym wzrostem prestiżu Polski i jej znaczenia międzynarodowego. Liczą także na poprawę stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, amerykańską pomoc wojskową i możliwy szybszy rozwój gospodarczy terenów lokalizacji baz.
Zwolennicy uważają, iż stały udział Polski w różnych inicjatywach międzynarodowych, zmierzających do zablokowania możliwości rozprzestrzeniania się, zagrażających bezpieczeństwu, broni masowego rażenia, jak np. Reżimie Kontrolnym Technologii Rakietowych (ang. Missile Technology Control Regime, MTCR) czy Inicjatywie Przeciwko Proliferacji (ang. Proliferation Initiative, PSI), oraz innych formach współpracy międzynarodowej w tym zakresie, powoduje, iż wdrożenie programu "tarczy antyrakietowej" w Polsce jest w istocie kontynuacją już podjętych zobowiązań i polityki nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia.
Zdecydowanym zwolennikiem budowy "tarczy antyrakietowej" jest były prezydent Czech, Vaclav Havel[20]. Uważa on, iż Czechy odniosą korzyści z budowy w Europie Środkowej amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej, a system przyczyni się do umocnienia bezpieczeństwa Czech. Zdaniem Havla, gwarancją bezpieczeństwa na kontynencie jest ograniczona obecność sił militarnych Stanów Zjednoczonych, gdyż "największym zagrożeniem dla Europy jest sama Europa"[20]. Havel przypomniał w ten sposób iż w przeszłości to sami Europejczycy wywoływali różne konflikty, które następnie Amerykanie musieli rozwiązywać.
Pozytywnie o tarczy antyrakietowej wypowiada się także generał brygady prof. Stanisław Koziej[21], teoretyk wojskowości i były podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, który popiera plany zainstalowania tego systemu w Polsce. Zwraca on także uwagę, iż w drodze negocjacji powinno się uzyskać dobre warunki do realizacji tego projektu, wiążące się z konkretnymi korzyściami dla Polski. Zdaniem prof. Kozieja, działania komunistycznego reżimu Korei Północnej, postrzeganego na świecie jako potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa światowego i jedno z tzw. państw zbójeckich (który w 2006 dokonał udanej próby z bronią atomową), powinny przyspieszyć prace nad "tarczą antyrakietową" i być istotnym argumentem przeciwko jej krytykom, którzy twierdzą, iż jest ona marnotrawieniem pieniędzy[21].
Plany zainstalowania w Polsce "tarczy antyrakietowej" popiera również Zbigniew Brzeziński, amerykański politolog pochodzenia polskiego oraz były doradca do spraw bezpieczeństwa prezydenta USA Cartera, stwierdzając m. in. że "umieszczenie amerykańskiej tarczy w Polsce wzmacnia jej sojusz z USA"[22] i podkreślając jednocześnie, iż w tej sprawie nie należy podejmować pochopnych decyzji, gdyż decyzja o tak dużym znaczeniu wymaga "poważnych negocjacji"[22].
Przeciwnicy, m.in. Samoobrona, Narodowe Odrodzenie Polski, PPS, środowiska zielonych i antyglobalistów, Inicjatywa Stop Wojnie, a także komuniści z Komunistycznej Partii Czech i Moraw[23], uważają, iż w związku z budową elementów "tarczy antyrakietowej" zaistnieje możliwość zwiększenia zagrożenia atakami terrorystycznymi na polskim terytorium. Twierdzą ponadto, że taka decyzja, ważna politycznie, militarnie i gospodarczo, powinna być rozważona przez sejm lub nawet poddana pod ogólnonarodowe referendum. Ich zdaniem, tarcza ma służyć wyłącznie interesom amerykańskiej polityki - nie tylko obronnej, ale również ofensywnej - i nie daje żadnych korzyści Polsce. Przeciwnicy projektu twierdzą, że poprzednie decyzje udzielenia poparcia wojskowego amerykańskiej polityce ofensywnej (udział w wojnie w Iraku i Afganistanie) nie przyniosły Polsce zapowiadanych korzyści finansowych, politycznych i militarnych, m.in. spodziewanego offsetu za samoloty F-16 lub zniesienia wiz amerykańskich dla Polaków.
W 2006 rząd USA negatywnie wypowiedział się[24] na temat oczekiwanych przez Polskę korzyści w zamian za zgodę na lokalizację wyrzutni na jej terytorium, m.in. spodziewanego wyposażenia Wojska Polskiego w amerykańskie rakiety systemu Patriot lub zniesienia wiz dla Polaków. W 2007 dyrektor wydziału europejskiego w Departamencie Stanu USA, Daniel Fried, przyznał jednak, iż "rząd amerykański jest gotów do pewnych ustępstw"[24] w tych sprawach, podkreślając iż decyzja o lokalizacji tarczy powinna być podjęta wspólnie z polskim rządem.
Według krytyków, instalacja amerykańskich rakiet w Polsce, może znacznie pogorszyć nasze stosunki z sąsiadami, zwłaszcza z Rosją, która negatywnie jest ustosunkowana do projektu. Z krytyką tarczy wystąpił w wywiadzie udzielonym Życiu Warszawy prof. Roman Kuźniar, były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM). Wywiad przeprowadzono tuż przed odwołaniem R. Kuźniara ze stanowiska, a według niektórych doniesień medialnych był on bezpośrednim powodem zmiany w PISM. Rzecznik rządu Jan Dziedziczak oświadczył, że dymisja Kuźniara związana była z nową koncepcją funkcjonowania PISM[25]. Prof. Kuźniar zwraca uwagę m.in na to, że system tarczy antyrakietowej będzie praktycznie eksterytorialny i pozbawi Polskę części suwerenności w systemie ochrony państwa. Zdaniem prof. Kuźniara, należałoby się zainteresować konkurencyjnym wobec amerykańskiego, rozwijanym przez Europę, projektem tarczy antyrakietowej.
Budowa tarczy antyrakietowej w Polsce spotyka się z zastrzeżeniami części posłów parlamentu europejskiego. Javier Solana wyraził obawy, iż może ona wpłynąć na pogorszenie stosunków UE z krajami trzecimi, zwłaszcza z Rosją. Podkreślił, że każde państwo członkowskie ma prawo podejmować decyzje suwerennie, ale Unia powinna mieć wspólną politykę zagraniczną i politykę bezpieczeństwa, dlatego potrzebna jest dyskusja w tej sprawie. Polski eurodeputowany Andrzej Szejna obawia się, że budowa tarczy może doprowadzić do powstania nowej żelaznej kurtyny.
Część krytyków tarczy antyrakietowej, podpierając się analizami niezależnych ekspertów, w tym analizami Jima Atkinsona, twierdzi, że elementy tarczy antyrakietowej, a w szczególności radary, będą służyć również celom szpiegostwa elektronicznego na rzecz USA.
Projekt budowy "tarczy antyrakietowej" spotyka się również z krytyką w samych Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza ze strony demokratów. Demokratyczny przewodniczący podkomisji ds. stosunków z Europą w Izbie Reprezentantów Robert Wexler stwierdził, że system obrony antyrakietowej jest "niesprawdzony" i poważnie naraża na szwank stosunki USA z Rosją oraz sojusznikami USA w Europie. Były podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń Robert Joseph i były zastępca doradcy prezydenta George'a W. Busha ds. bezpieczeństwa narodowego J.D. Crouch II w na łamach czwartkowego wydania dziennika Washington Post 13 marca 2008 oświadczyli, że czekanie na współpracę w sprawie tarczy antyrakietowej Rosji z USA przywróci formalnie i praktycznie wrogość między obu krajami. Eksperci ci uważają, że: "Stany Zjednoczone muszą w sprawie tarczy iść do przodu, tak jak robi to Rosja, gdy stawką są jej żywotne interesy.", i twierdzą iż USA powinny: "jasno dać do zrozumienia, że Stany Zjednoczone będą ją nadal realizować nawet bez zgody Moskwy"[26].
Wg. sondażu CBOS przeprowadzonego na przełomie czerwca i lipca 2007 ponad połowa Polaków (55%) nie chce umieszczenia bazy tarczy antyrakietowej w kraju, co trzeci obywatel jest za umieszczeniem elementów systemu MD w Polsce, a 17 procent badanych nie ma opinii w tej sprawie[27] . Jednak były wiceminister MSZ Paweł Kowal twierdzi, że: "To jest ciekawe, że jest taki wynik badania opinii publicznej. Ale ja bym się tym nie przejmował"[28]. Wiceminister uważa iż w temacie tarczy antyrakietowej powinni wypowiadać się eksperci od obronności.
[edytuj] Stanowisko NATO
Sekretarz Generalny NATO, Jaap de Hoop Scheffer, jest zdania iż: "Rosja używa fałszywej argumentacji w sprawie rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach" i, że: "argumenty, którymi Rosja chce wywołać sprzeciw wobec tarczy w niektórych państwach europejskich przez nią podnoszone nie mają nic wspólnego z rzeczywistością"[29].
Scheffer twierdzi, że zarzuty Rosji, iż tarcza antyrakietowa może zagrozić jej bezpieczeństwu są nieprawdziwe, ponieważ 10 rakiet przechwytujących nie jest w stanie tego dokonać w żaden sposób i nie osłabia zdolności Rosji do obrony własnego terytorium[29]. Sekretarz generalny NATO stwierdził także, iż Rosji grożą takie same niebezpieczeństwa jak innym państwom europejskim i wyraził nadzieję, że także Moskwa będzie zainteresowana w przyszłości ochroną ze strony USA lub NATO.
W oficjalnym stanowisku NATO natomiast, organizacja stwierdza, że kwestia rozmieszczenia na terytorium Polski systemu pocisków antybalistycznych GBI powinna być przedmiotem bezpośrednich rozmów pomiędzy Polska, Stanami Zjednoczonymi i Rosją. Organizacja wyraża wolę bycia forum dyskusji, jednakże Pakt nie może zastąpić bilateralnych rozmów między zainteresowanymi państwami[30].
Podczas szczytu NATO w Bukareszcie w kwietniu 2008, wszystkie państwa członkowskie sojuszu zgodziły się na to by na ich terytoriach były umieszczone elementu amerykańskiego systemu antybalistycznego Missile Defense[31]. Dyplomaci NATO uważają, że: "Wszyscy są zgodni, że istnieje realne zagrożenie ze strony Korei Północnej i Iranu, a zatem tarcza jest bardzo potrzebna"[31].
[edytuj] Stanowisko Rosji
Prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził: "Zbudujcie sobie tę tarczę we Francji albo we Włoszech, wybudujcie ją sobie, gdzie tylko chcecie, ale nie umieszczajcie jej w Polsce ani w Czechach"[32].
[edytuj] Negocjacje
22 maja 2007 na konferencji w Pradze prezydenci Polski i Czech, Lech Kaczyński i Vaclav Klaus uzgodnili wspólne stanowisko w sprawie "tarczy antyrakietowej". Polski prezydent stwierdził m.in., iż "nie chcemy jakiś specjalnych korzyści, chcemy świata, który będzie bezpieczniejszy"[33]. Z kolei Vaclav Klaus podkreślił dobrą wolę w stosunkach z Unią Europejską, mówiąc iż Polska i Czechy są "maksymalnie zainteresowane bardzo dobrymi stosunkami ze wszystkimi krajami UE" [33]. Prezydent Klaus zaznaczył jednak, iż wzajemne stosunki ze Stanami Zjednoczonymi są suwerenną częścią polityki obu krajów. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego defensywny charakter tarczy antyrakietowej daje "pewne gwarancje" bezpieczeństwa. Prezydent Kaczyński podkreślił także pełną solidarność z Czechami w sprawie "tarczy antyrakietowej".
Na rozmowy intencyjne w sprawie ewentualnej budowy w Polsce bazy rakiet przechwytujących systemu Missile Defence przybyła 23 maja do Warszawy ekipa pod przewodnictwem podsekretarza stanu USA Johna Rooda. Amerykanie wskazali już konkretne miejsce, gdzie chcieliby umieścić bazę. Nieoficjalnie wiadomo, że jest to na północy Polski koło Redzikowa. Status prawny żołnierzy USA stacjonujących w bazie będzie uregulowany w ramach "status of forces agreement" czyli przez standardową procedurę prawną opracowaną dla NATO. Polscy dyplomaci odrzucają koncepcję eksterytorialności bazy, tak samo też amerykańscy dyplomaci jak np. Kenneth Hillas: "Nie mówimy tutaj o żadnym rozwiązaniu, które miałoby być eksterytorialne"[16].
Według nieoficjalnych informacji Polska oczekuje od USA, w zamian za zgodę na wybudowanie bazy antyrakietowej na terytorium swojego kraju:
- Zniesienia wiz do USA dla obywateli Polski.
- Pogłębienia współpracy wywiadowczej polskich służb specjalnych ze służbami wywiadowczymi USA.
- Zacieśnienia współpracy polskich firm z amerykańskimi przy budowie elementów systemu tarczy w Polsce (np: Przemysłowy Instytut Telekomunikacji współpracuje z Boeingiem przy budowie nowatorskich elementów radarowych), przy czym polskie firmy budowlane zarobią na budowie bazy 100 mln. dolarów USD, a łącznie polskie przedsiębiorstwa na bazie GMD zarobią w ciągu 10 lat dwa miliardy dolarów USD, przy czym pracę na budowie bazy i po zakończeniu jej znajdzie 60 tysięcy ludzi.
- Inwestycji amerykańskich firm w regionie, w którym zostanie wybudowana baza antyrakiet.
- Zobowiązania do współpracy wojskowej Armii USA z Wojskiem Polskim.
- Złożenia deklaracji bezpieczeństwa Polski od USA.
- Poparcia ze strony USA kandydatury Polski jako miejsca budowy bazy naziemnego zwiadu NATO, która miałaby by powstać w Powidzu w województwie wielkopolskim (w 33. Bazie Lotniczej) i kosztować 8 miliardów euro.
- Zwiększenia wartości sprzętu wojskowego otrzymywanego corocznie od USA, w ramach Foreign Military Financing (FMF), z obecnych 30 mln. dolarów USD na 500 mln. dolarów USA - cała wartość otrzymanej pomocy wojskowej ma wynieść ponad 20 mld. dolarów USD do 2015 r.
- Wyposażenia obrony powietrznej Polski w 6 baterii systemu pocisków antyrakietowych/przeciwlotniczych Patriot PAC-3 (MEADS).
Łącznie Polska miałaby zyskać ok. 35 mld. dolarów USA (około 80 miliardów złotych) za powstanie bazy tarczy antyrakietowej.
17 lipca 2007 prezydent Lech Kaczyński, po wizycie w Stanach Zjednoczonych, potwierdził iż kwestia budowy tarczy antyrakietowej w Polsce jest już przesądzona[34]. Według ustaleń negocjacyjnych baza pocisków tarczy antyrakietowej ma powstać w miejscowości Redzikowo w województwie pomorskim, a jej budowa w Polsce rozpocznie się w czerwcu 2008.
Poczas wizyty w USA na początku lutego ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego publicznie oświadczono, że USA spełnią warunek wyposażenia w system rakietowy Patriot PAC-3 polskie siły zbrojne[35], które to Patrioty będą działać w ramach systemu MEAD[36]. Baterie systemu Patriot w Polsce bedą należeć do mobilnego natowskiego systemu antyrakietowego, co oznacza iż będą mogły być używane nie tylko na terenie kraju ale też we wszystkich misjach NATO w których bierze udział Polska[35]. Minister Radosław Sikorski podczas wspólnej konferencji z Condoleezzą Rice powiedział: "Jestem zadowolony z propozycji amerykańskich", oraz "mamy porozumienie co do zasad goszczenia w Polsce wyrzutni rakiet będącej częścią amerykańskiej tarczy antyrakietowej"[35].
Obecnie dzięki temu iż Czechy są na końcowym etapie negocjacyjnym z USA, Polska przyśpieszyła z własnymi negocjacjami, gdyż oba kraje chciałby jednocześnie podpisać umowę z USA przed szczytem NATO który odbędzie się 2 kwietnia 2008 i potrwa do 4 kwietnia w stolicy Rumuni. 25 lutego 2008 r. były premier Polski Jarosław Kaczyński oświadczył w sprawie tempa polskich negocjacji względem czeskich iż: "Czesi idą dobrą drogą i mamy szansę iść taką samą"[37]. 27 lutego 2008 r. minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski otrzymał od USA "non-paper" (nieoficjalny dokument) mający charakter niejawny, będący odpowiedzią USA na warunek zwiększenia pomocy wojskowej Polsce. Szef rządu Czech Mirek Topolánek podczas wywiadu przeprowadzonego 3 marca 2008 dla czeskiej telewizji publicznej oświadczył iż Polska taktyka negocjacyjna oparta na żądaniach od USA w zamian za zgodę na budowę bazy antyrakiet jest zła, gdyż budowa amerykańskiego systemu antybalistycznego leży w interesie europejskich państw członkowskich NATO[38]. Według byłego przewodniczącego sejmowej komisji spraw zagranicznych i obecnie niezrzeszonego posła na Sejm RP Pawła Zalewskiego Polska i cała Europa potrzebują amerykańskiego systemu antybalistycznego gdyż uważa iż: "Polska instalując tarczę antyrakietową jest wsparciem dla bezpieczeństwa USA i Europy."[39] stwierdził poseł w poniedziałek 10 marca 2008 podczas audycji radiowej w Trójce.
Podczas spotkania premiera Polski Donalda Tuska w Waszyngtonie 10 marca 2008 roku z prezydentem USA Georgem Bushem głównym tematem rozmów była kwestia umieszczenia w Polsce elementu tarczy antyrakietowej. George Bush na wspólnej konferencji prasowej oświadczył iż: "Tarcza jest konieczna, jesteśmy przekonani, że Polacy są zadowoleni z tego pomysłu." oraz oznajmił, że USA zgodziły się na unowocześnienie polskich sił zbrojnych poprzez przekazanie nowoczesnego sprzętu wojskowego[40]. Prezydent USA obiecał iż przedstawi pakiet propozycji modernizacji polskiej armii do stycznia 2009 r. i stwierdził też, że:"są różne problemy, ale jest konieczne, aby polska armia była modernizowana"[40]. Premier Tusk powiedział iż: "Naszą wspólną intencją jest współpraca nad wszystkimi aspektami globalnego, polskiego i amerykańskiego bezpieczeństwa, nad wspólną instalacją antyrakietową." oraz według premiera polski przełom w negocjacjach z Ameryką to: "przekonanie, że prezydent (USA) precyzyjnie rozumie nasze oczekiwania" gdyż wspólne intencje (Polski i USA) są jednoznaczne[40]. Donald Tusk oznajmił podczas tej wizyty w Waszyngtonie iż kwestie techniczne systemu tarczy będą uzgadniane przez ekspertów, a USA przedstawiło trzy deklaracje z czego jedna z nich zobowiązuje do tego by to Stany Zjednoczone przekonały o słuszności budowy tarczy antyrakietowej Rosję a nie Polska.
12 marca 2008 r. w Słupsku były szef Agencji Obrony Antyrakietowej, obecny ekspert Missile Defense Advocacy Aliance (Sojusz Wspierania Obrony Antyrakietowej), organizacji której celem jest wspieranie inicjatywy obrony antybalistycznej i wiceprezes Booz Allen Hamilton generał Ron Kadish potwierdził iż jedynym miejscem gdzie planuje się zbudować bazę GMD w Polsce jest Redzikowo koło Słupska: "Według mojej najlepszej wiedzy najlepsza lokalizacja jest w Słupsku (Redzikowo)."[41].
W środę 26 marca 2008 rząd Donalda Tuska wysłał oficjalną odpowiedź na propozycję USA umieszczenia elementów systemu obrony antyrakietowej w Polsce[42]. List zawiera zgodę na skrócenie negocjacji o pomocy wojskowej od USA z 6 miesięcy do trzech, oraz spis polskich warunków min.: o wielomiliardowej pomoc wojskowej w tym o przekazaniu Polsce mobilnych zestawów rakietowych Patriot PAC-3, oraz otwiera ostatni etap negocjacji z USA który ma zakończyć się pod koniec czerwca 2008 podpisaniem porozumienia w sprawie pomocy finansowej dla polskiej armii, oraz zgodą na umieszczenie części tarczy antyrakietowej.
2 kwietnia 2008 do Warszawy ma przybyć grupa amerykańskich negocjatorów którzy mają przekazać stronie polskiej odpowiedź USA na polskie warunki przekazane w liście rządowym.
W czwartek 27 marca 2008 roku szef polskiego MSZ Radosław Sikorski rozmawiał przez godzinę poprzez telekonferencję z 12 znaczącymi analitykami spraw zagranicznych w Waszyngtonie, którzy doradzają kandydatom na prezydenta w wyborach w 2008 r. o polskiej części systemu tarczy antyrakietowej. Rozmowa ta była przełomowa w negocjacjach Polski z USA w sprawie umieszczenia elementów systemu obrony antybalistycznej w Polsce, eksperci którzy rozmawiali z ministrem Sikorskim zgodnie twierdzą iż przekaz Polski był wyraźny: "Polska będzie gościć tarczę w zamian za pomoc wojskową USA.", oraz uważają, że: "Sikorski dał do zrozumienia, iż do porozumienia może dojść jeszcze wiosną."[43].
[edytuj] W Czechach
Na terenie Republiki Czeskiej planuje się zbudowanie bazy radarowej jak o części systemu bazowania naziemnego obrony antybalistycznej w środkowej fazie lotu (Midcourse Phase Defense). Projekt ten popiera czeski rząd premiera Mirka Topolánka i obecny prezydent Czech Václav Klaus. 5 czerwca 2007 r.[44] Czechy zgodziły się na amerykańską propozycję, by umieścić część systemu tarczy (stację radarową) na terytorium Czech. System MD w Czechach będzie się składał z bazy radarowej wyposażonej w Ground Based Radar (GBR, ang. Radar naziemnego bazowania), przy czym radar zostanie przeniesiony do Czech z Wysp Marshalla, gdzie został umieszczony tam 10 lat temu. GBR jest lądową wersją Sea-Based X-Band Radar, będącym tak jak SBX radarem firmy Raytheon pracującym w paśmie X. Jego ośmiokątna antena ma powierzchnię 384 m2, średnicę 12 i składa się z 81 tys. modułów obracających się wewnątrz okrągłej kopuły o średnicy 36,6 m. Cała ruchoma część anteny waży ponad 386 ton. Antena obraca się +/-178 stopni w poziomie i 0-90° w pionie. Zakres jej poszukiwań wynosi 53-110° w azymucie i +/-20° w pionowej płaszczyźnie. Trwała moc radaru wynosi 480 kW a do zasilania są mu potrzebne 2 MW, jednak w impulsie moc radaru wynosi 80 megawatów. Dzięki tak dużej mocy w pojedynczym impulsie o zasięgu 25 kilometrów radar może też być zastosowany jako broń do atakowania celów nie odpornych na silną wiązkę promieniowania elektromagnetycznego np. samolotów wroga. Radar ten wykrywa cele o wielkości piłki bejsbolowej znajdujące się w odległości 6700 km i na pułapie od 400 do 2 tys. km, później lokalizuje je i wylicza parametry przechwycenia ich. Personel bazy będzie się składał z 660 osób w tym: 60 operatorów radaru, 200 osób personelu pomocniczego i 100 żołnierzy USA do ochrony bazy, resztę stanowić będą ich rodziny. Koszt budowy stacji radiolokacyjnej wyniesie 551 milionów dolarów, a jej wyposażeniem zajmie się Boeing. Przeniesienie radaru do bazy ma rozpocząć się w 2011 i zakończyć w 2012, a uruchomienie systemu radarowego planuje się w lutym 2013. Wokół bazy z radarem znajdować się będzie 50-kilometrowa tzw. wolna strefa, ponieważ radar wytwarza duże pole elektromagnetyczne które zagłusza wszystko co opiera się na promieniowaniu elektromagnetycznym, wszelką elektronikę i łączność radiową. Baza radarowa będzie znajdować się w zachodniej części bazy wojskowej Brdy i łącznie ze strefą bezpieczeństwa zajmie obszar 2 na 2 km. Baza wojskowa Brdy znajduje się około 100 km na południowy zachód od stolicy Czech - Pragi. Głównym zdaniem tego radaru ma być wykrywanie pocisków balistycznch wystrzelnych z bliskiego wschodu np.: z Iranu, namierzanie toru lotu głowicy (minutę po odpaleniu w pierwszej fazie lotu) oraz naprowadzanie na nich antyrakiet GBI z bazy GMD w Polsce (5 minut po wystrzeleniu pocisku - faza środkowa). GBR będzie współpracował z mobilnym radarem w Gruzji (odróżniającym prawdziwe głowice od sztucznych), i z pociskami antybalistycznymi umieszczonymi na okrętach na Morzu Śródziemnomorskim. Stacja radarowa nie będzie eksterytorialna[45], a do chwili uzbrojenia się Iranu w międzykontynentalne pocisk balistyczne radar będzie "uśpiony" czyli nieaktywny[19].
5 czerwca 2007 polskie media poinformowały o demonstracji ok. 2 tysięcy przeciwników tarczy w czasie wizyty prezydenta Busha w Czechach. Podały też, że 2/3 czeskiego społeczeństwa jest przeciwne umieszczeniu części systemu antyrakietowego na terenie ich kraju.
Negocjacje Czech z USA w sprawie radaru zakończyły się głównym porozumieniem w tej sprawie na szczycie NATO w Bukareszcie na początku kwietnia 2008 roku[46]. Czechy negocjują obecnie z USA wymóg spełnienia najostrzejszych norm ochrony środowska, oraz warunki stacjonowania żołnierzy USA w tym kraju. Czesi domagają się od USA by w kontraktach związanych z budową bazy radarowej brały udział czeskie firmy, które mają zarobić na budowie bazy 90 mln. dolarów amerykańskich, oraz chcą dostać od Stanów Zjednoczonych system Patriot PAC-3 i 2 samoloty transportowe C-130 Hercules. Amerykanie chcą z kolei mieć możliwość stacjonowania swoich wojsk poza bazą radarową w innych częściach kraju. Prezydent USA George Walker Bush podczas spotkania z premierem Czech Mirkiem Topolánkiem 27 lutego 2008 powiedział na temat negocjacji w sprawie umieszczenia w Czechach radaru systemu antyrakietowego: "Jestem pewny, że sfinalizujemy je bardzo szybko."[47]. Dodał jeszcze iż porozumienie USA z Czechami jest bliskie. Czechy w minimalnym stopniu współpracują z Polską w sprawie negocjacji z USA, dzięki czemu nawet gdyby Polska zawiesiła własne negocjecje z USA, to Czechy i tak podpiszą porozumienia na budowę bazy radarowej. W rozmowie z Mladá fronta DNES były szef MDA gen. Ronald T. Kadish potwierdził to iż jeżeli w Polsce nie powstaie baza tarczy antyrakietowej, to w Czechach jednak powstanie baza radarowa[40].
Były minister Spraw Zagrnicznych Czech Alexandr Vondra uważa, że jeżeli stacja radarowa nie powstanie w Czechach to powróci powszechny obowiązkowy pobór wojskowy w tym kraju, który został zniesiony w 2005[48]. Poparcie dla budowy stacji radarowej wyraził także były prezydent Vaclav Havel[49].
W kwietniu 2008 r. Raytheon Integrated Defense Systems dostał kontrakt od Agencji Obrony Antyrakietowej o wartości 400 milionów US na rozwój i uruchomienie europejskiego radaru GBR , z czego 5,3 mln $ na wstępne analizy w 2008.
[edytuj] W Gruzji
W Gruzji jako część systemu obrony przeciwrakietowej będzie znajdował się mobilny radar (Forward Based X-Band Radars) pracujący w paśmie X. Jego zadaniem będzie wspieranie GBR znajdującego się w Czechach, tzn. odróżnianie prawdziwych irańskich głowic bojowych od atrap w przestrzeni kosmicznej.
Radar zostanie zainstalowany w Gruzji w latach 2010-2011 i będzie kosztował 483,5 mln. dolarów USA. Gruzja została wybrana jako miejsce jego instalacji z powodu bliskości do Iranu.
[edytuj] W Europie
Na terytorium Europy (w nieokreślonych państwach) w przyszłości powstaną cztery kolejne bazy GMD, które będą wyposażone po 10 antypocisków GBI. Łącznie na kontynencie europejskim w pięciu bazach-wyrzutniach systemu GMD będzie się znajdowało 50 antyrakiet GBI[11]: 10 w Polsce i 40 w innych czterech krajach. Nie wiadomo w ilu stopniowej wersji (dwustopniowej lub trzystopiowej) będą te pociski GBI.
[edytuj] We Włoszech
We Włoszech mają stacjonować mobilne lądowe samochodowe wyrzutnie pocisków antybalistycznych Kinetic Energy Interceptor (KEI). Antypociski te mają chronić Europę przed atakiem rakietowych pocisków balistycznych. Włochy razem z innymi państwami NATO rozwija mobilny system rakietowy MEADS oparty o zestawy Patriot PAC-3.
[edytuj] W Wielkiej Brytanii
W Wielkiej Brytanii w bazie lotniczej RAF-u w miejscowości Fylingdales znajdującej się w hrabstwie North Yorkshire znajduje się radar firmy Raytheon systemu BMEWS (ang. System wczesnego ostrzegania przed pociskami balistycznymi - Ballistic Missile Early Warning System). Radar ten został zmodernizowany przez firmę Boeing, koszt modernizacji wyniósł 449 milionów funtów szterlingów. W ramach modyfikacji jego wyposażono go w anteny ze skanowaniem fazowym, pracujące w pasmach bardzo wysokich częstotliwości.
[edytuj] W Danii/Grenlandii
W Grenlandii jako na terytorium zależnym od królestwa duńskiego znajduje się radar systemu BMEWS. Radar ten znajduje się w Thule Air Base, należącej do Sił Powietrznych USA. Obecnie ten radar przechodzi modyfikację prowadzoną przez korporację Raytheon IDS, celem której jest wyposażenie go w antenę ze skanowaniem fazowym pracującą w ultrawysokich częstotliwościach.
[edytuj] W Turcji
W Turcji będzie się znajdować mobliny naziemny radar FBXB (Forward Based X-Band Radars) AN/TPY-2 systemu THAAD oraz 4 wyrzutnie (baterie) tego systemu. Turcja ma dostać w zamian za ulokowanie tych elementów antybalistycznego systemu obrony USA od amerykanów 1 mld dolarów $ na unowocześnienie swojej armii. Negocjacje z Turcją są prowadzone od wizyty sekretarza obrony USA Roberta Gatesa w Ankarze w lutym 2008 roku, i mają być opublikowane podczas kwietniowego sczytu NATO w Rumunii. Elementy systemu antyrakietowego w Turcji mają być uzupełnieniem tarczy w Polsce, gdyż polska część systemu MD nie będzie chroniła: Turcji, Rumunii, Bługarii oraz części Grecji przed pociskami balistycznymi.
[edytuj] W Izraelu
Izrael od dłuższego czasu współpracuje z USA przy opracowywaniu systemów broni przeciwrakietowych. W czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej 18 stycznia 1991 Irak zaatakował Izrael pociskami Scud. Izrael użył przeciwko nim amerykański antyrakietowy system Patriot z rakietami PAC-2, nikt nie zginął z powodu ataku rakietowego. Obecnie państwo Izrael własnym wspólnie rozwijanym z USA systemem antybalistycznym Arrow 2 (ang. Strzała). Mobilny radar FBXB został opracowany na podstawie radaru systemu Arrow EL/M-2080. System ten służy do obrony przed balistycznymi rakietami średniego zasięgu, głównie z serii irańskich pocisków Shahab, a wszczególnośc przed Shahab 3 które swym zasięgiem pokrywają cały Izrael. W niedalekiej przyszłości armia Izraela zostanie wyposażona w mobilny system antybalistyczny THAAD, i w system rakietowy Patriot PAC-3.
Northrop Grumman we współpracy z izraelską RADA Electronic Industries Ltd. rozwija i buduje megawatowy laser Skyguard High Energy Laser Defensive (ang. Naziemny Wysokoenergetyczny Laser Obrony Powietrznej). Lasery te mają chrońić miasta, i bazy wojskowe Izraela przed atakiem rakiet balistycznych jak i kpr. ziemia-powietrze. Izrael wspólnie z Indiami rozwija system przeciwbalistyczny o zasięgu 70 kilometrów. System budują: przedsiębiorstwo Israel Aerospace Industries (IAI) i indyjska firma DRDO koszt systemu ma wynieść 2,5 mld dolarów USA.
Obecnie państwo Izrael rozwija bronie antyrakietowe w obawie przed rakietowym nuklearnym Holocaustem ze strony Iranu lub Syrii. Obawy są spowodowane tym, że Iran wspólnie z Koreą Północną rozwija rakiety zdolne osiągnąć cele w Izraelu i nie tylko, jak i najprawdopodobnie produkuje broń masowej zagłady (ABC): atomową, chemiczą i biologiczną. Sam Iran oficjalnie i publicznie deklaruje chęć zniszczenia Izraela. Syria z kolei też rozwija pociski balistyczne, oraz program atomowy wspólnie z Koreą Płn.
[edytuj] W Japonii
W Japonii zintensyfikowano prace nad systemami antyrakietowymi po testach Korei Północnej z użyciem broni atomowej i pocisków balistycznych, które przelecialy ponad terytorium Japonii. W związku z próbami rakietowymi Korei Płn. Japonia rozpoczęła rozmieszczać naziemny mobilny system antybalistyczny Patriot PAC-3 koło Tokio[50], wyposażony w rakiety PAC-3 produkcji amerykańskiej. W 2010 roku[50] ma być w Japonii 30 wyrzutni Patriotów wyposażonych w 70 pocisków PAC-3, w 10 bazach wojskowych na terenie kraju do ochrony ważnych ośrodków miejsko-przemysłowych[50]. USA sprzedadzą Japonii mobilny system antybalistyczny THAAD. W 2007 roku japońska marynarka posiadała jeden okręt wyposażonych w antyrakietowe pociski SM-3 którym był niszczyciel JDS Kongo DDG-173 należący do systemu Aegis BMD. Wcześniej do tegoż okrętu Japonia zakupiła od USA za 458 milionów dolarów dziewięć pocisków antybalistycznych SM-3 Block I z zasobnikami MK 21 Mod 2 i częściami zamiennymi oraz dokumentacją techniczną. W 2010 r. wszystkie cztery japońskie niszczyciele rakietowe typu Kongo będą uzbrojone w antypociski SM-3. Japonia współpracuje z USA przy budowie "tarczy antyrakietowej", efektem tej współpracy będzie opracowywana nowa wersja morskiej antyrakiety Standard SM-3. Nowa rakieta ma niszczyć pociski balistyczne średniego i dalekiego zasięgu, a pojawić się ma na uzbrojeniu jednostek USA i Japonii w 2016 roku[51]. W ramach systemu MD w północnej Japonii w bazie lotniczej w okolicach wsi Shariki znajduje się radar FBXB. Radar ten ma w kosmosie odróżniać prawdziwe głowice bojowe od atrap. W Japonii zostanie zbudowana amerykańska baza komponentu GMD z pociskami GBI (minimum 10 antyrakiet), nie znana jest jednak liczba stopni i ilosć tych GBI. Celem budowy w Japonii systemu Missile Defence jest ochrona Japonii i regionu przed atakiem pocisków balistycznych z Korei Północnej. Rakietowe pociski balistyczne wystrzelone z Korei Północnej w stronę USA lub Japonii, zostaną zniszczone przez antypociski GBI z bazy GMD w Japonii. Koszt systemu obrony antybalistycznej Japonii wyniesie 9 miliardów dolarów amerykańskich.
[edytuj] Rosyjskie pociski balistyczne krótkiego zasiegu
Rosja ustami wysokich urzędników cywilnych i wojskowych wielokrotnie podkreśla, że baza pocisków GBI w Polsce stanie się celem rosyjskiego ataku w razie wystrzelenia jednego z rozmieszczonych w Polsce pocisków. Jednakże wielu specjalistów i analityków cywilnych oraz wojskowych uznaje, że jakkolwiek mieści się to w ramach tzw., asymetrycznej odpowiedzi, jednakże oświadczenia te są w większej części nakierowane na psychologiczne działanie na społeczeństwa Polski i Republiki Czeskiej, z drugiej zaś strony, są elementem wewnętrznej polityki Rosji. Twierdzą również, że bez względu na istnienie bądź nie w Polsce amerykańskiej bazy antybalistycznej, rosyjskie pociski balistyczne krótkiego zasięgu Iskander (SS-26) i tak będą rozmieszczone na terytorium Białorusi oraz Obwodu kaliningradzkiego, a z uwagi na ograniczenia nałożone traktatem INF zakazującego USA i Rosji posiadania pocisków o zasięgu powyżej 500 km (IRBM), w ich zasięgu z tych lokalizacji będzie jedynie terytorium Polski. Podnoszone są również argumenty, iż w razie ograniczonego konfliktu USA, czy państw europejskich z krajami Bliskiego wschodu, skutkującego wystrzeleniem przez któreś z nich pocisku balistycznego i związanej z tym reakcji systemu antybalistycznego w Polsce i Czechach, Rosja nie zaryzykuje włączenia się w ten konflikt przez ostrzelanie amerykańskiej bazy w Polsce i radaru w Czechach, gdyż oznaczałoby to pełnoskalową wojnę z państwami NATO.
Przypisy
- ↑ 1,0 1,1 Biuro Analiz Sejmowych. Marcin Mróz. "Tarcza antyrakietowa"
- ↑ Tarcza nad Polską
- ↑ 3,0 3,1 Fully Deployed Missile Defense System Could Cost Up.
- ↑ Nazwa "Tarcza antyrakietowa" nie funkcjonuje nigdzie poza Polską.
- ↑ Założenia ogólne systemu obrony przeciwrakietowej
- ↑ Dariusz Materniak: Antybalistyczna Tarcza Busha
- ↑ "Pentagon nie wyklucza wojny z Rosją"
- ↑ Tarcza - pytania i odpowiedzi
- ↑ Tarcza Antyrakietowa w Gruzji i na Ukrainie
- ↑ Radar i jego ochrona
- ↑ 11,0 11,1 11,2 Amerykański projekt systemu obrony przeciwrakietowej (Missile Defense)
- ↑ 12,0 12,1 Gra o bezpieczeństwo i miliardy
- ↑ Z tarczą albo na tarczy
- ↑ Szczepański: Tarcza antyrakietowa podnosi bezpieczeństwo Polski
- ↑ USA: to my zapłacimy za tarczę
- ↑ 16,0 16,1 16,2 US Deputy Chief of Mission: "Anti-Missile Shield is Protection for all of Europe"
- ↑ Amerykańska tarcza rakietowa powstanie w Polsce do 2014
- ↑ 18,0 18,1 Tarcza antyrakietowa od 2011 roku?
- ↑ 19,0 19,1 USA i Rosja nie porozumiały się w sprawie tarczy antyrakietowej
- ↑ 20,0 20,1 Havel za tarczą i dalszą obecnością Ameryki w Europie.
- ↑ 21,0 21,1 Większe szanse Polski na tarczę antyrakietową.
- ↑ 22,0 22,1 Brzeziński: Tarcza antyrakietowa wymaga poważnych rozmów.
- ↑ Pięć tys. komunistów protestowało przeciw tarczy
- ↑ 24,0 24,1 Tarcza antyrakietowa w Polsce - decyzja zapadła?.
- ↑ "Odwołano go, bo nie chciał tarczy antyrakietowej?"
- ↑ Eksperci: USA powinny kontynuować budowę tarczy bez zgody Rosji
- ↑ CBOS: 55 proc. Polaków przeciw budowie elementów tarczy antyrakietowej w Polsce
- ↑ Kowal o tarczy: Nie przejmuję się badaniami opinii
- ↑ 29,0 29,1 International Herald Tribune: Argumenty Rosji ws. tarczy sa fałszywe.
- ↑ Dempsey, Judy, "Poland Signals Doubts About Planned U.S. Missile-Defense Bases on Its Territory", New York Times, 7 stycznia 2008 [dostęp 15 stycznia 2008] (angielski).
- ↑ 31,0 31,1 Zgoda NATO na tarczę antyrakietową w Czechach i Polsce
- ↑ Rosja i Chiny zagrażają światu, Dziennik.pl - Europa, 19 stycznia 2008 (dostęp: 20 czerwca 2008)
- ↑ 33,0 33,1 Polska i Czechy razem wobec UE i tarczy.
- ↑ Lech Kaczyński: sprawa tarczy antyrakietowej przesądzona.
- ↑ 35,0 35,1 35,2 Sikorski w Waszyngtonie: tarcza coraz bliżej
- ↑ W zamian za tarczę chcemy od USA rakiet patriot
- ↑ Co nam dadzą USA w zamian za tarczę
- ↑ Premier Czech krytykuje polską taktykę negocjacji w sprawie tarczy
- ↑ Zalewski: tarcza antyrakietowa potrzebna Europie i Polsce
- ↑ 40,0 40,1 40,2 40,3 Bush: USA włącza się w modernizację polskiej armii
- ↑ "Dla tarczy nie ma innej opcji niż Redzikowo"
- ↑ Polacy piszą list do Amerykanów w sprawie tarczy
- ↑ Polska bierze tarczę
- ↑ Czechy zgadzają się na tarczę
- ↑ Czechy: Ambasador USA: Radar tarczy antyrakietowej nie będzie eksterytorialny
- ↑ Czesi zakończyli negocjacje o tarczy
- ↑ Czechy bliskie decyzji ws. tarczy. "Liczymy na Polskę"
- ↑ Vondra: Radar albo powszechny pobór do wojska
- ↑ "Vaclav Havel za budową tarczy antyrakietowej", Polskie Radio, 2008-3-26.
- ↑ 50,0 50,1 50,2 Patrioty ochronią Tokio przed Koreą Północną
- ↑ Japonia będzie budować tarczę antyrakietową
[edytuj] Bibliografia
- Wojciech Łuczak, Kapitol rozstrzyga losy Polski? "Raport wojsko technika obronność" 2006 nr. 8, s. 14-20
- Grzegorz Hołdanowicz, Gra o bezpieczeństwo i miliardy "Raport wojsko technika obronność" 2007 nr. 2 s. 4-13
- Wojciech Łuczak, Tomasz Hypki, Rozgrywki wokół amerykańskiej tarczy "Raport wojsko technika obronność" 2007 nr. 6, s. 4-12
- Tomasz Hypki, Radar i jego ochrona "Raport wojsko technika obronność" 2007 nr. 9, s. 12-24
[edytuj] Linki zewnętrzne
- Dlaczego Europa powinna wziąć udział w budowie tarczy antyrakietowej? (pl)
- Biuletyn Sejmowy - Dyskusja polskich polityków z generałem Henrym Oberingiem III (pl)
- Oficjalna strona organizacji Sojuszu Wspierania Obrony Antyrakietowej (MDAA) (pl) (en)
- Tarcza - pytania i odpowiedzi (pl)
- Tarcza nad Polską (pl)
- Tarcza - czeska polisa z USA rodem (pl)
- M.Jarecki: Z tarczą, czy na tarczy? (pl)
- Co Tusk załatwi w USA? (pl)
1967 - 1969 |
|
1969 - 1976 | |
1983 - 1991 | |
1991 - 1993 |
Global Protection Against Limited Strikes (GPALS) |
1993 - 1999 |
National Missile Defense (NMD) |
od 1999 |
Ballistic Missile Defense (BMD) |