Henryk Mandelbaum
Z Wikipedii
Henryk Mandelbaum (ur. 15 grudnia 1922 w Olkuszu, zm. 17 czerwca 2008 w Bytomiu) – jeden z bezpośrednich świadków słynnego buntu Sonderkommando w KL Auschwitz, uciekinier z "marszu śmierci".
[edytuj] Życiorys
Aresztowany w kwietniu 1944 w Będzinie. 10 kwietnia 1944 został wysłany do KL Auschwitz, gdzie oznaczono go numerem 181970. Po odbyciu kwarantanny skierowany do Sonderkommando – specjalnej grupy roboczej, która składała się w większości z więźniów narodowości żydowskiej, zajmującej się paleniem zwłok w krematoriach. Pracował w dwóch krematoriach w Birkenau. Był bezpośrednim świadkiem akcji zagłady około 400 tysięcy Żydów pochodzących z Węgier w komorach gazowych latem 1944.
Brał udział w przygotowaniach do buntu więźniów Sonderkommando. Nie brał bezpośredniego udziału w wydarzeniach z 7 października 1944 w krematorium IV, gdyż tego dnia pracował w innym krematorium. Dzięki temu udało mu się uniknąć rozstrzelania. Dotrwał do ewakuacji obozu w styczniu 1945. Uciekł z marszu ewakuacyjnego w okolicach Jastrzębia-Zdroju.
Po wojnie przez 16 lat kierownik oddziału przedsiębiorstwa handlowego, a w latach późniejszych hodowca lisów. Od 1972 rencista, następnie przez 15 lat kierowca taksówki bagażowej.
Jako najdłużej żyjący z polskich więźniów Sonderkommando był świadkiem zagłady dokonywanej przez Niemców w komorach gazowych na Żydach, kierowanych tam z rampy wyładowczej po selekcji bezpośrednio po przybyciu do obozu, oraz na więźniach KL Auschwitz.
Podczas wizyty Benedykta XVI w Oświęcimiu 28 maja 2006 r. stał w szeregu byłych więźniów. Jako jedyny nie tylko uścisnął rękę Josephowi Ratzingerowi, ale ucałował się z nim w oba policzki[1].
W 2007 Wojciech Królikowski poświęcił Mandelbaumowi film dokumentalny pt. Anus Mundi (37 min.).
Mieszkał w Gliwicach, miał jednego syna.
Przypisy
- ↑ "A German Pope Confronts the Nazi Past at Auschwitz", New York Times, 29 maja 2006.
[edytuj] Linki zewnętrzne
- "Co widziały moje oczy", Barbara Gruszka-Zych, Gość Niedzielny, 25 kwietnia 2008.
- "Ostatni żywy z odbytnicy świata", Józef Krzyk, Gazeta Wyborcza, 30 stycznia 2007.