Gazeta Polska (tygodnik)
Z Wikipedii
Gazeta Polska | |
---|---|
Częstotliwość | tygodnik |
Kraj | Polska |
Wydawca | Niezależne Wydawnictwo Polskie Sp z o.o. |
Rodzaj czasopisma | społeczno-polityczny |
Redaktor naczelny | Tomasz Sakiewicz |
Średni nakład | 70 000 egz. |
ISSN | 1230-4581 |
Strona internetowa czasopisma |
Gazeta Polska – ogólnopolski prawicowy tygodnik o tematyce społeczno-politycznej założony w 1993 r. Od 3 marca 2006 r. dziennikarze "Gazety Polskiej" wydają również miesięcznik "Niezależna Gazeta Polska".
Spis treści |
[edytuj] Zespół redakcyjny
Funkcję redaktora naczelnego pełni Tomasz Sakiewicz. Do znanych publicystów piszących na łamach "Gazety Polskiej" należeli bądź należą m.in.: Piotr Lisiewicz, Jacek Kwieciński, Eliza Michalik, Robert Tekieli, Krystyna Grzybowska, Maciej Rybiński, Jacek Łęski, Piotr Semka, Jerzy Targalski, Marcin Wolski, Rafał A. Ziemkiewicz, Waldemar Łysiak, Stanisław Michalkiewicz.
[edytuj] Inicjatywy
Kluby Gazety Polskiej
[edytuj] Kontrowersje
W roku 2005 na łamach gazety ukazał się artykuł zatytułowany Przejąć "Gazetę Polską" [1]. Autor artykułu napisał, że w latach 2000-2005 próbowano przejąć tygodnik celem zinfiltrowania prawicy i realizacji własnych planów politycznych. Artykuł zawierał hipotezę, że działania nadzorowała grupa o niejasnych kontaktach z biznesem, wywiadem rosyjskim oraz środowiskiem postkomunistycznej lewicy. Celem miałaby być zmiana udziałowców, umieszczenie zaufanych członków w zarządzie gazety i wymiana zespołu redakcyjnego, a docelowo reorientacja polityczna w okresie przedwyborczym. Udział w tych działaniach mieli brać m.in.: ówczesny redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Piotr Wierzbicki i jego zastępczyni Elżbieta Isakiewicz.
Powyższa wersja wydarzeń jest wersją podawaną przez obecnego naczelnego "Gazety Polskiej", Tomasza Sakiewicza. Były redaktor naczelny, Piotr Wierzbicki opublikował m.in na własnej stronie internetowej swoją wersję wydarzeń, z której wynika, że Tomasz Sakiewicz, jeszcze jako szef działu krajowego, miał rzekomo przyjść do niego z propozycją pisania artykułów za łapówki[2]. Chodziło o jedną z firm telekomunikacyjnych, która chciała, by "Gazeta" pisała o niej dobrze, nie ujawniając jednak przed czytelnikami, że artykuł jest sponsorowany (kryptoreklama). Wierzbicki twierdzi, że Sakiewicz namawiał go do przyjęcia tej propozycji [2].