Ricky Ray Rector
Z Wikipedii
Ricky Ray Rector (ur. 12 stycznia 1950 roku, zm. 24 stycznia 1992 roku) - morderca który w roku 1981 dopuścił się zabójstwa policjanta oraz innego mężczyzny. Bezpośrednio po popełnieniu zbrodni próbował odebrać sobie życie, strzelając sobie w głowę. W wyniku postrzału zniszczył 1/3 swojego mózgu i doznał trwałego upośledzenia umysłowego (IQ w okolicy 70 punktów). Nie będąc świadomym czynu, którego się dopuścił oraz swojej późniejszej sytuacji został skazany przez sąd na karę śmierci, a wyrok został wykonany 24 stycznia 1992 roku w stanie Arkansas. Deser z ostatniego posiłku przed egzekucją skazaniec odłożył sobie na później.
Sprawa Rectora nabrała szczególnej wagi i rozgłosu w związku z wyborami prezydenckimi w roku 1992. Gubernatorem stanu był wówczas ubiegający się o nominację Partii Demokratycznej Bill Clinton, starający się pozbyć wizerunku miękkiego, który usiłowali przyczepić mu republikanie. Poprzedni prezydencki kandydat demokratów Michael Dukakis, gubernator Massachusetts stracił wiele punktów, kiedy wyraźnie opowiedział się przeciwko karze śmierci i w rezultacie przegrał z George'em H. W. Bushem, z którym walczył teraz Clinton.
Wprost o tych obawach, które zaważyć mogły na decyzji Clintona (który został w tym roku wybrany prezydentem) pisze jeden z jego najbliższych doradców George Stephanopoulos:
Ale krytycy Clintona byli zdania, że zmienił on stanowisko w kwestii kary śmierci z przyczyn koniunkturalnych, a na dowód stawiali właśnie sprawę Rectora. Czy jego sprawa nie stanowi znakomitej okazji, aby odwrócić uwagę od skandalu? Czy istnieje lepszy sposób na to, że nie jest się stereotypowym demokratą, niż dopuścić do egzekucji człowieka, czarnoskórego zresztą i do tego stopnia nie będącego świadomym swojej sytuacji, że deser z ostatniego posiłku odkłada sobie na później?
(George Stephanopoulos, Cały Clinton. Wspomnienia doradcy prezydenta. Polski przekład wyd. Magnum 1999).
