Pucz w Chile 1973
Z Wikipedii
Pucz w Chile, do którego doszło 11 września 1973 r., był jednym z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii tego kraju. Jego skutki mają do dziś silny wpływ na politykę chilijską i obecny stan tego państwa.
W wyniku wyborów prezydenckich z 1970 r. do władzy doszedł kandydat koalicji lewicowej Jedność Ludowa (Unidad Popular) socjalista Salvador Allende, który nieznacznie (36,6% głosów) wygrał z dwoma innymi kandydatami – konserwatystą Jorge Alessandri Rodríguezem (35,8% głosów) i reprezentującym chrześcijańską demokrację Radomiro Tomicem (27,9% głosów). Trzyletnie rządy Allende, na skutek serii nieprzemyślanych reform socjalnych i gospodarczych, a także silnego nacisku ekonomicznego i potajemnych działań USA od korumpowania polityków i prasy poprzez wywoływanie strajków, aż po organizowanie zamachów na życie osób popierających Allende doprowadziły kraj do stanu wrzenia społecznego i rozkładu gospodarki. 11 września 1973 r. chilijskie siły zbrojne dokonały zamachu stanu, w trakcie którego zginął Allende, a władzę po nim przejęła wojskowa junta z Augusto Pinochetem na czele. Sprawował on rządy przez kolejne 17 lat.
Spis treści |
[edytuj] Dwa polityczne punkty widzenia na zamach
Z punktu widzenia zwolenników puczu był on próbą uratowania chilijskiej demokracji i wolnorynkowej gospodarki przed zapaścią ekonomiczną, nędzą i masowym naruszaniem praw człowieka. Przeciwnicy puczu wskazują na to, że liczba przypadków łamania praw człowieka za rządów Pinocheta była nieporównywalnie wyższa niż przed zamachem, zaś w walce ze swoimi przeciwnikami organizatorzy puczu m.in. masowo stosowali tortury.
Zwolennicy puczu twierdzą, że umożliwił on szybkie wprowadzenie reform gospodarczych, których skutkiem był wzrost gospodarczy w latach 70., zwany przez niektórych "chilijskim cudem gospodarczym". Krytycy puczu twierdzą, że ustanowiona przez juntę dyktatura wojskowa zapewniła wzrost zamożności tylko niewielkiej elicie, podczas gdy większość obywateli w latach jej rządów tak naprawdę zbiedniała, na co wskazuje chociażby spadek realnej mocy nabywczej statystycznej chilijskiej rodziny w latach 1970-1990 (aż o 28% wg badań opublikowanych w: Petras, J., & Vieux, S. (1990). "The Chilean 'Economic Miracle"': An Empirical Critique", Critical Sociology, 17, pp. 57-72.)
Przeciwnicy puczu twierdzą, że określanie zamachu, którego bezpośrednim skutkiem było ustanowienie brutalnej dyktatury, jako próby ratowania demokracji i formy walki o prawa człowieka, jest niepoważne i pełne hipokryzji. Argumentują oni, że Allende był wybrany w uczciwych, demokratycznych wyborach i usiłował realizować swój program wyborczy. Ich zdaniem Chile od 1932 r. było dość stabilnym państwem demokratycznym, w którym trwanie demokracji zostało zakłócone przez niepotrzebny zamach stanu, w momencie gdy Allende chciał przeprowadzić plebiscyt mający zdecydować o kontynuacji trwania jego rządów i zrzec się urzędu w przypadku gdy tak zdecyduje ogół wyborców. Podkreślają również udział CIA w destabilizowaniu kraju, aby wykazać, że kłopoty gospodarcze Chile nie były rezultatem tylko i wyłącznie błędów prezydenta.
[edytuj] Sytuacja przed puczem
W momencie dojścia Allende do władzy w 1970 r., chilijska gospodarka już znajdowała się w poważnych opałach. Problemami była stagnacja, wysoka inflacja oraz archaiczna struktura podziału dochodu narodowego, która dzieliła społeczeństwo na nieliczną elitę finansową i masy biedoty, z bardzo wąską warstwą klasy średniej.
[edytuj] Wybory Allende na prezydenta
Inne ujęcie tego tematu: Salvador Allende##Wybory z 1970 r.
Podobnie jak w wielu innych sprawach istnieją dwie opinie na temat wyborów prezydenckich z 1970 r. Przeciwnicy Salvadora Allende zwracają uwagę na fakt, że głosowało na niego raptem 36,3% wyborców, a więc został wybrany przez mniejszość i został prezydentem tylko z powodu podzielenia się głosów jego oponentów na dwóch innych kandydatów. Zwolennicy Allende twierdzą jednak, że program trzeciego w kolejności kandydata – Radomiro Tomica – był również lewicowy i bardzo podobny do programu Allende. W sumie więc, opcja lewicowa uzyskała w wyborach 36,3+27,9=64,2% głosów, podczas gdy dotychczasowy prezydent, reprezentujący konserwatywną prawicę (Jorge Alessandri) tylko 35,8%.
Kandydat | Głosy | % |
---|---|---|
Allende | 1.066.372 | 36,29% |
Alessandri | 1.050.863 | 35,76% |
Tomic | 821.350 | 27,95% |
Razem | 2.943.561 | Źródło PDBA |
Zgodnie z obowiązującą w tym czasie konstytucją parlament Chile musiał wybrać prezydenta z dwóch kandydatów, którzy otrzymali najwięcej głosów. Wcześniejsze precedensy, które miały miejsce w 1932 i 1958 (kiedy to prezydentem został Alessandri otrzymując 31,6% głosów), wskazywały, że parlament powinien po prostu wybrać kandydata, który zdobył najwięcej głosów, niezależnie od tego jak duża była różnica głosów do następnego kandydata.
W działania dezinformacyjno-propagandowe przed i w trakcie trwania wyborów zaangażowane były służby wywiadowcze konkurujących ze sobą mocarstw – USA (CIA) i ZSRR.
Zaraz po wyborach powszechnych, CIA zaangażowała się w tajną operację dyplomatyczno-wywiadowczą, która miała na celu przekonanie odchodzącego prezydenta Eduardo Freia i jego partię chrześcijańskich demokratów, aby ta zagłosowała w parlamencie, wbrew tradycji, na drugiego w kolejności kandydata Jorge Alessandri, który przyrzekł podanie się do dymisji zaraz po nominacji i rozpisanie nowych wyborów prezydenckich. Dzięki temu, Eduardo Frei mógłby ponownie startować w wyborach i prawdopodobnie pokonać Allende. Konstytucja zabraniała bowiem urzędującemu prezydentowi startowania w wyborach.
Ostatecznie jednak plan ten się nie powiódł, głównie ze względu na sprzeciw Freia, choć przed zaprzysiężeniem Allende wymuszono na nim podpisanie "Aktu Gwarancji Konstytucyjnych", w którym zobowiązywał się on, że wprowadzane przez niego reformy socjalistyczne nie naruszą żadnego z punktów aktualnie obowiązującej Konstytucji Chile.
Konieczność podpisania tego rodzaju dokumentu została po pierwsze uzasadniona tym, że Allende nie uzyskał pełnego poparcia wyborców i jako kandydat mniejszości społeczeństwa nie ma mandatu na wprowadzanie reform, które mogłyby naruszyć dotychczas obowiązujący porządek konstytucyjny. Po drugie, niepokój o porządek konstytucyjny budziły liczne hasła marksistowskie w programie partii Allende Unidad Popular. Równocześnie jednak w wywiadzie udzielonym jednej z lewicowych gazet Allende tłumaczył się z zarzutów o brak sprzyjania rewolucji, że podpisanie Aktu było tylko "taktycznym zabiegiem, który był motywowany koniecznością przejęcia władzy za wszelką cenę" (Punto Final, 16 marca 1971).
[edytuj] Okres prezydentury
Po wyborach Allende rozpoczął realizowanie swojego programu wyborczego, który on sam nazywał "La vía chilena al socialismo" ("chilijska droga do socjalizmu"). Program ten obejmował nacjonalizację wielkiego przemysłu (zwłaszcza kopalni miedzi), reformę systemu opieki zdrowotnej, stworzenie systemu bezpłatnego rozdawnictwa mleka w szkołach, oraz kontynuację reform zapoczątkowanych przez jego poprzednika Eduardo Freia: reformę agrarną i reformę systemu edukacji. Poprzedni rząd Freia rozpoczął już wcześniej nacjonalizację przemysłu miedziowego, wykupując 51% udziału w spółkach, których reszta należała do kilku koncernów z siedzibą w USA. Allende zdecydował się jednak przejąć te spółki w całości bez żadnego zadośćuczynienia dla koncernów.
Zgodnie z konstytucją kadencja prezydencka trwała w Chile 6 lat, przy czym urzędujący prezydent nie miał prawa kandydować powtórnie. Była to przyczyna ostrego tempa reform, które narzucił rząd Allende. Chodziło o tak szybkie ich wprowadzenie, aby ich pozytywne skutki były odczuwalne pod koniec kadencji, co dawało szansę wyboru następnego prezydenta z tego samego ugrupowania. Tempo to wywołało jednak ostry opór właścicieli ziemskich, drobnych przedsiębiorców, Kościoła katolickiego oraz opozycji w parlamencie, w postaci początkowo prawicowej Partii Narodowej, a następnie także centrowej Demokracji Chrześcijańskiej.
Reforma agrarna była jedną z kluczowych spraw w polityce Allende. Reforma ta została rozpoczęta już przez rząd Freia, który rozparcelował około 1/5-1/4 wielkich latyfundiów, które zgodnie z przyjętą przez parlament ustawą podlegały reformie [Collier & Sater, 1996]. Zgodnie z tą ustawą rozparcelowaniu na niewielkie działki i rozdaniu bezrobotnym chłopom podlegały majątki o powierzchni powyżej 800 hektarów. Allende gwałtownie przyspieszył reformę poprzez rozparcelowanie wszystkich tego rodzaju majątków, mimo że liczba chłopów zdolnych do ich przejęcia i rzeczywistego uprawiania była mniejsza od liczby uzyskanych w ten sposób działek ziemi. Sądził, że w ten sposób zdoła rozwiązać problem bezrobocia na wsi, wśród najbiedniejszej części ludności, która rzucona na głęboką wodę jakoś sobie poradzi. Dodatkowo zaczął tworzyć miejsca pracy przez szeroko zakrojone projekty prac publicznych i poprzez zwiększanie zatrudnienia w świeżo znacjonalizowanych przedsiębiorstwach.
Tego rodzaju program wymagał ostrożnego rozluźnienia polityki monetarnej prowadzonej przez bank centralny, którym zarządzał Pedro Vuskovic. Statystyki ekonomiczne pierwszego roku rządów Allende wydawały się wskazywać, że obrany kierunek zmian może istotnie prowadzić do wysokiego wzrostu gospodarczego. Rok ten został zamknięty wzrostem produkcji przemysłowej o 12% i 8,6% ogólnym wzrostem produktu narodowego brutto, przy jednoczesnym spadku inflacji z 34,9% do 22,1%, a także spadkiem bezrobocia do 3,8%. W następnym, 1972 roku, gospodarka uległa już jednak totalnemu załamaniu. Inflacja w 1972 r. wyniosła 140%. Kombinacja hiperinflacji i prób urzędowej kontroli cen doprowadziły do pierwszych niedoborów na rynku wewnętrznym i powstania czarnego rynku ryżu, cukru, mąki i innych podstawowych produktów spożywczych, które zniknęły z półek sklepowych.
Pod koniec 1971 r. do Chile przybył Fidel Castro, którego wizyta wydłużyła się nieoczekiwanie do trzech tygodnii. W tym czasie kubański przywódca jeździł po całym kraju entuzjastycznie witany, maszerował wśród tłumu i wygłaszał na wiecach deklaracje popierające rząd Jedności Ludowej oraz "chilijską drogę do socjalizmu". Równocześnie do Chile na zaproszenie Allende przyjechało około 400 doradców z Kuby. Wojskowi doradcy szkolili ochronę osobistą prezydenta zwaną Grupo de Amigos del Presidente, która składała się m.in. z byłych bojowników organizacji MIR. Działania te wywołały w kręgach chadeckich i konserwatywnych niezadowolenie i podejrzenia, że wbrew temu co głosi, Allende stara się przekształcić Chile w drugą Kubę.
W październiku 1972 r. wybuchła pierwsza fala strajków konfrontacyjnych, która zaczęła się od branż, które przed reformami sprawnie funkcjonowały i bardzo na nich ucierpiały. Fala protestów zaczęła się od strajku właścicieli ciężarówek, których przekupiła CIA. Następnie pod wpływem działań konserwatystów z Partii Narodowej i chadecji dołączyli do nich niektórzy właściciele małych, rodzinnych firm, część górników jednej z kopalni miedzi oraz grupy studentów z Uniwersytetu Katolickiego. Strajki trwały 24 dni i oprócz wywołania kolejnego pogorszenia stanu gospodarki, spowodowały zmiany na stanowiskach ministerialnych, m.in. powołanie głównodowodzącego armii – Carlosa Pratsa na stanowisko ministra spraw wewnętrznych. W tym czasie uaktywniła się skrajnie prawicowa organizacja terrorystyczna Patria y Libertad będąca paramilitarną przybudówką Partii Narodowej. Jej członkowie rekrutujący się z kręgów wojskowych zamordowali w 1970 roku głównodowodzącego armii generała Rene Schneidera sprzeciwiającego się zamachowi stanu na wypadek zwycięstwa wyborczego Allende. Organizacja dokonywała zamachów bombowych, podpaleń, sabotażu i zabójstw zwolenników rządu Unidad Popular i partii lewicowych. W lipcu 1973 zabity został przez nich adiutant prezydenta Allende major Arturo Araya Peters. Łącznie w okresie 1970-1973 Patria y Libertad dokonała kilkuset ataków terrorystycznych. Organizacja otrzymywała pomoc od CIA.
Do wcześniej wspomnianych, kosztownych dla budżetu państwa wysiłków, mających na celu zwiększenie zatrudnienia, Allende, kilkakrotnie, w latach 1970-1972 podnosił administracyjnymi zarządzeniami zarobki, podwyżki te były jednak natychmiast niwelowane wzrostem cen podstawowych dóbr konsumpcyjnych. Inflacja była wysoka już w czasach Freia (27% w latach 1967-1970), lecz po reformach Allende nastąpiło zupełne rozregulowanie pieniądza, które było szczególnie bolesne ze względu na to, że podstawowym źródłem inflacji był wzrost cen żywności. W samym sierpniu 1972 r. cena tzw. podstawowego koszyka dóbr konsumpcyjnych wzrosła o 120%. W sumie w latach 1970-1972 eksport zmalał o 24%, import wzrósł o 26%, przy czym głównym elementem wzrostu importu były zagraniczne zakupy żywności, które w tym przedziale lat wzrosły o 149% [dane pochodzą z Nove, 1986, str. 4-12, table 1.1 i 1.7]. Mimo szybkiego wzrostu płac, rzeczywista moc nabywcza ludności dramatycznie spadała.
Spadek wysokości eksportu był związany głównie ze spadkiem cen miedzi na rynkach światowych, surowiec ten bowiem stanowił w tym okresie ponad 50% wartości całego eksportu Chile. W roku 1970 cena za tonę miedzi wynosiła 66 USD, zaś w latach 1971-1972 utrzymywała się na poziomie 48-49 USD za tonę. Dodatkowo USA, które we wcześniejszych latach wspomagały Chile znacznymi pożyczkami, po ogłoszeniu przez Allende memorandum na spłatę długów zagranicznych, niemal całkowicie odcięły Chile od zewnętrznych źródeł finansowania.
Paradoksalnie, mimo załamania się gospodarki, popularność partii Allende w sondażach nieco wzrosła. W wyborach do parlamentu w 1973 r. partia ta uzyskała 43 % miejsc. Mimo to pozycja Allende w nowym parlamencie uległa w rzeczywistości pogorszeniu, gdyż dawny koalicjant – Chrześcijańska Demokracja – przeszła do opozycji i utworzyła razem z prawicową Partią Narodową większościowy blok o nazwie Confederación Democrática. Koalicja ta zaczęła praktycznie torpedować wszelkie próby legalnego wprowadzania przez Allende kolejnych jego reform. Tarcia między parlamentem oraz rządem dodatkowo pogłębiały chaos w kraju.
29 czerwca 1973 r. pułk pancerny, pod dowództwem pułkownika Roberto Soupera, otoczył pałac prezydencki i usiłował nieskutecznie przeprowadzić zamach stanu. Po nieudanym zamachu, pod koniec lipca doszło do kolejnej fali strajków, do której oprócz kierowców ciężarówek przyłączyli się górnicy z największej kopalni miedzi El Teniente. 9 sierpnia wierny Allende generał Prats został mianowany ministrem obrony, co wywołało silne wzburzenie w kręgach wojskowych, które wymusiły na Allende nie tylko cofnięcie tej nominacji, ale również zwolnienie Pratsa ze stanowiska głównodowodzącego Armią Lądową i wprowadzenie na to miejsce cieszącego się dużą popularnością wśród wojskowych Augusto Pinocheta.
Od momentu utraty wpływów przez Pratsa, rząd utracił praktycznie kontrolę nad wszystkimi siłami zbrojnymi w kraju, łącznie z policją carabineros. Policja praktycznie przestała wypełniać polecenia rządu i w kraju zapanowało bezprawie. Allende zastąpił policję słabo uzbrojonymi i źle wyszkolonymi amatorskimi oddziałami działaczy partyjnych, które nie posiadały prawa do pełnienia obowiązków policyjnych. W sierpniu 1973 r. na tym tle nastąpił kryzys konstytucyjny. Sąd Najwyższy wysłał do parlamentu oficjalną skargę na Allende, stwierdzając, że rząd nie posiada sprawnego aparatu egzekwowania legalnych wyroków sądowych. 22 sierpnia niższa izba parlamentu, głosami prawicy, oficjalnie oskarżyła Allende o liczne naruszenia konstytucji i zażądała zrzeczenia się przez niego mandatu prezydenta. [1]
Na początku września 1973 Allende przygotował projekt rozwiązania kryzysu poprzez ogłoszenie plebiscytu, w którym wyborcy mieli odpowiedzieć na pytanie, czy chcą kontynuacji jego rządów. W przypadku odpowiedzi negatywnej projekt przewidywał zrzeczenie się przez Allende fotela prezydenckiego.
[edytuj] Deklaracja parlamentu
22 sierpnia 1973 koalicja Chrześcijańskich Demokratów i Partii Narodowej w parlamencie wydała "Deklaracje upadku demokracji w Chile" skierowaną do sił zbrojnych, prosząc o interwencję mającą na celu "jak najszybsze zakończenie licznych naruszeń konstytucji" i zmuszenie rządu do przestrzegania prawa.
Mimo że później deklaracja ta była wielokrotnie przytaczana jako dowód na legalność puczu z 11 września, w gruncie rzeczy nie miała ona wielkiego wpływu na przebieg wydarzeń. W momencie jej ogłoszenia przygotowania do puczu szły już pełną parą. Krytycy puczu wskazują też, że na jego skutek wcale nie nastąpiło odtworzenie dawnego porządku konstytucyjnego, lecz wręcz przeciwnie, dawna konstytucja już nigdy nie została przywrócona w oryginalnej formie.
Deklaracja ta oskarżała rząd Allende o próbę "zdobycia władzy absolutnej, w celu poddania obywateli i ekonomiki państwa restrykcyjnej kontroli, równoznacznej z zaprowadzeniem systemu totalitarnego" oraz uznała, że rząd "zamienił naruszenia porządku konstytucyjnego w stałą formę utrzymywania swojej władzy".
Deklaracja dokładnie wypunktowała listę naruszeń konstytucji przez Allende:
- rządzenie za pomocą nielegalnych dekretów z całkowitym pominięciem normalnej drogi parlamentarnej ustanawiania ustaw
- odmowa egzekucji legalnych procesów sądowych – zwłaszcza w sprawie pacyfikacji i rozbrojenia oddziałów paramilitarnych partii Allende
- ignorowanie dekretów i decyzji Trybunału Stanu
- łamanie prawa do wolności słowa poprzez pełne przejęcie kontroli nad państwową telewizją i ekonomiczno-prawne naciski na prywatne media, które nie zgadzają się z linią polityczną rządu
- zezwalania na zbieranie się własnych, uzbrojonych zwolenników, przy jednoczesnym zabranianiu organizowania zebrań opozycji
- wsparcie ponad 1500 nielegalnych przejęć farm
- nielegalne represje wobec uczestników strajku w kopalni El Teniente
- nielegalne limitowanie prawa do przekraczania granicy
Jednym z najpoważniejszych zarzutów było też "łamanie prawa poprzez tworzenie własnych grup paramilitarnych, które są przygotowywane do konfrontacji z legalnie działającymi siłami zbrojnymi". Próby reorganizacji Armii i policji został przez tę odezwę ocenione jako "notoryczne próby przekształcania sił zbrojnych w rodzaj partyjnych jednostek partyzanckich poprzez niszczenie ich systemu hierarchicznego i upolitycznianie procedury przyznawania stopni wojskowych".
[edytuj] Odpowiedź Allende
Dwa dni później, 24 sierpnia 1973 r., Allende odpowiedział publicznie na zarzuty parlamentu [2], określając deklarację parlamentu jako "przeznaczoną do tego, aby zniszczyć prestiż kraju za granicą i spowodować zamieszanie wewnątrz Chile" oraz twierdząc, że "jest to wyraz złych intencji, których źródłem są koła militarystów". Zauważył też, że deklaracja jest prawnie niewiążąca, gdyż nie została przegłosowana przez 2/3 składu parlamentu, co było zgodnie z konstytucją wymagane do wszczęcia procedury usunięcia prezydenta z urzędu. Uznał on, że deklaracja jest niezgodna z prawem, gdyż wzywa siły zbrojne do wystąpienia przeciw legalnie wybranemu prezydentowi i jego rządowi, co samo w sobie narusza kilkanaście punktów konstytucji.
Napisał on: "Chilijska demokracja należy do wszystkich jej obywateli. Nie jest to dzieło klasy posiadaczy i ci, którzy byli ciemiężeni przez tę klasę, nie oddadzą łatwo dotychczasowych zdobyczy, niezależnie od tego jakie to spowoduje ofiary. Rząd, któremu miałem zaszczyt przewodniczyć, był najbardziej demokratyczny z tych, które do tej pory miało Chile. Będę bronił do końca moich decyzji, dalszego kierunku przemian demokratycznych, aż do ostatecznych konsekwencji. Parlament stał się bastionem przeciwników zmian i robił co tylko w jego mocy, aby utrudniać finansowanie i funkcjonowanie instytucji wprowadzających reformy".
Argumentował też, że parlamentarzyści używali słów "państwo prawa i sprawiedliwości" dla stanu państwa, w którym panowała ekonomiczna niesprawiedliwość, którą ludzie ostatecznie odrzucili głosując na Allende. "Aktualnie kraj potrzebuje dużego wysiłku ekonomicznego i politycznego, aby pokonać narosłe trudności, jednak parlament niszczy ten wysiłek, najpierw paraliżując całe państwo, a teraz szuka sposobów, aby je zniszczyć".
Na koniec wezwał "wszystkich robotników, demokratów i patriotów" aby przyłączyli się do niego w obronie konstytucji i "postępu rewolucji".
W rezultacie ostrej krytyki ze strony związków zawodowych i parlamentu, niezmiennie negatywnych wyników sondaży opinii publicznej (57% ocen negatywnych i 42% pozytywnych w ostatnim przeprowadzonym sondażu) oraz narastającego chaosu gospodarczego i groźby wybuchu wojny domowej, Allende zdecydował się przeprowadzić plebiscyt, w którym obywatele mieli się opowiedzieć za kontynuacją jego rządów albo przeciw. Ogłoszenie terminu plebiscytu miało nastąpić 11 września 1973 r.
[edytuj] Przebieg puczu
Pucz rozpoczął się w nocy z 10 na 11 września 1973 r. od zbombardowania pałacu prezydenckiego przez eskadrę myśliwców Hawker Hunter, należącą do Sił Powietrznych Chile. Następnie, nad samym ranem 11 września, do zniszczonego pałacu wkroczyły oddziały Armii Lądowej, nie natrafiając na żaden silniejszy opór. W trakcie zajmowania pałacu zginął Salvador Allende. Oficjalna wersja sposobu jego śmierci głosi, że popełnił on samobójstwo strzelając do siebie z karabinu automatycznego AK 47, podarowanego mu przez Fidela Castro. Wersję tę potwierdziła autopsja zwłok Allende przez lekarza Patricio Guijóna oraz wiele lat później niezależnie przez innego lekarza José Quiroga. Mimo to, wciąż wiele osób sądzi, że Allende został zastrzelony przez oddziały Armii Lądowej, lub że zginął w czasie bombardowania. [3], [4], [5], [6], [7]. Co jest spowodowane wieloletnią propagandą głoszoną przez chilijską lewice, która przyznała się do celowego wprowadzania w błąd w 1990 r.
Puczyści po zajęciu pałacu i śmierci Allende nie natrafili na żaden poważniejszy opór wojskowy w kraju ze strony jego zwolenników, co może wskazywać, że rzekomo uzbrojone po zęby oddziały partyzantów Allende nie stanowiły żadnej realnej siły militarnej, albo też ich dowódcy zostali zaskoczeni puczem. Prawdopodobnie uzbrojone siły zwolenników Allende liczyły nie więcej niż 1000 osób i były bardzo słabo uzbrojone i wyszkolone. Inne wyjaśnienie wiąże się z tym, że mianem zwolenników Allende określano różne zgrupowania, które pozostawały ze sobą w konflikcie (aż do starć zbrojnych) — kiedy armia chilijska rozpoczęła akcję przeciwko nim, ich przywódcy nie potrafili się zdobyć na współdziałanie z powodu tych konfliktów.
Początkowo puczyści mieli zamiar rządzić krajem kolegialnie, na zasadzie rotacji. Dowódcami całej operacji byli – poza Pinochetem, który kontrolował Armię Lądową: Gustavo Leigh Guzmán – dowódca Sił Powietrznych, José Toribio Merino Castro – głównodowodzący Marynarki Wojennej oraz César Mendoza Durán z Narodowej Policji (Carabineros de Chile). Wszyscy oni zdecydowali jednak po kilku miesiącach, w trakcie których na czele stał Pinochet, że idea rządów rotacyjnych nie jest praktyczna i ostatecznie oddali Pinochetowi całą władzę.
Najważniejszym zadaniem Pinocheta na początku rządów była pacyfikacja opozycji. 13 września 1973 r. junta rozwiązała jednym dekretem cały parlament. Stadion Narodowy w Santiago został przerobiony na tymczasowy obóz internowania pod gołym niebem, do którego zostało skierowanych łącznie ponad 130 000 osób, w czasie trzech lat jego istnienia, z czego ponad 2 000 zostało zamordowanych, zaś ponad 1 000 osób zniknęło bez wieści. Liczbę torturowanych i więzionych bez sądu, w czasie istnienia obozu i już po jego likwidacji szacuje się współcześnie na nie mniej niż 27 000. Dekret z 13 września zdelegalizował też wszystkie partie, które tworzyły Unitado Popular – koalicję sił popierających Allende. Skala prześladowań została zbadana i opisana przez komisje, po przywróceniu demokracji w Chile, których efektem były raporty Valecha oraz Rettiga.
W swojej książce autobiograficznej (El Dia Decisivo) Pinochet twierdzi, że od samego początku był twórcą planu wykonania zamachu i jego liderem, oraz wykorzystał stanowisko głównodowodzącego największą częścią sił zbrojnych – Armią Lądową do koordynowania pozostałych rodzajów sił zbrojnych zaangażowanych w puczu. W ostatnich latach ukazały się jednak wspomnienia oficerów Marynarki Wojennej i Sił Powietrznych, wg których Pinochet dołączył do puczu bardzo niechętnie na kilka dni przed jego rozpoczęciem, i że przygotowania do puczu i jego przebieg były koordynowane w sztabie Marynarki, a nie Armii Lądowej.
27 lipca 1974 Pinochet, przy aprobacie pozostałych członków junty, obwołał się bez żadnych wyborów prezydentem Chile. Przyjął też wtedy stopień wojskowy Capitán General (generał kapitan), który w czasach gdy Chile było kolonią, był oficjalnym tytułem gubernatora, a następnie posługiwał się nim Bernardo O'Higgins, bohater wojny o niepodległość Chile i pierwszy prezydent tego kraju.
[edytuj] Rola USA w puczu
Niechęć USA do rządu Allende jest sprawą niekwestionowaną przez nikogo, natomiast stopień i rodzaj zaangażowania Stanów Zjednoczonych w jego obaleniu jest sprawą kontrowersyjną. Dokumenty rządowe odtajnione w czasie kadencji Clintona dowodzą, że CIA starała się na różne sposoby wpłynąć na obalenie Allende od momentu objęcia przez niego urzędu w 1970 r. Co więcej, istnieją dowody, że próbowała również zapobiec nominowaniu go na prezydenta Chile i wspomagała jego oponentów w czasie samych wyborów. Twierdzenie, wysuwane przez niektórych, że agencje rządowe USA bezpośrednio uczestniczyły w przygotowywaniu i przebiegu puczu, nie ma jednak potwierdzenia w znanych obecnie faktach i dokumentach. Wiele dokumentów w tej sprawie jest jednak nadal objęte klauzulą ścisłej tajemnicy. W kwestii dojścia do władzy Pinocheta CIA przeprowadziła w 2000 r. bardzo dokładne śledztwo, z którego wynikło, że agencja ta "nie wspomagała w żaden bezpośredni sposób dojścia Pinocheta do prezydentury Chile" [8].
Wiadomo z całą pewnością, że CIA znała dokładny terminarz i plan działań puczu na dwa dni przed jego terminem, ale agencja ta twierdzi, że "nie uczestniczyła bezpośrednio" w tym zamachu stanu. Wg słów Henry'ego Kissingera wypowiedzianych do prezydenta Nixona, USA "tego nie zrobiły", ale "stworzyły warunki, aby pucz się odbył i zakończył sukcesem" [9].
W momencie nominacji Allende, Stany Zjednoczone uruchomiły plan presji ekonomicznej na Chile. Dokumenty, ujawnione przez administrację Clintona [10], zawierają m.in. memorandum nr 93, z 9 listopada 1970, autorstwa Kissingera i adresowane do szefów resortów dyplomacji, obrony i wywiadu. Dokument ten nakazuje uruchomienie wszelkich instrumentów nacisku, które powinny spowodować niemożność konsolidacji rządu Allende i uniemożliwić wprowadzenie planowanych przez ten rząd reform, w szczególności planów nacjonalizacji przemysłu, a zwłaszcza sektora wydobycia i przerobu miedzi. Oprócz tego istnieją też dyrektywy podpisane przez Nixona, w których zabrania on udzielania jakiejkolwiek pomocy ekonomicznej rządowi Chile i wstrzymanie wszelkiej dotychczasowej pomocy.
W latach 1964-1970, gdy prezydentem Chile był Frei, USA udzieliło kredytów Chile w wysokości ponad 1 miliarda USD. W czasie rządów Allende pomoc ta została całkowicie wstrzymana. Splotło się to ze spadkiem cen miedzi z 66 USD za tonę w 1970 do 48 USD w 1971, co razem spowodowało poważne zachwianie bilansu płatniczego Chile. Kwestia wpływu działań rządu USA na stan ekonomii Chile w czasach rządów Allende jest jednak kontrowersyjny i pozostawia wiele możliwości interpretacji.
Istnieje wiele dowodów na to, że dyrektywy Kissingera i Nixona były skrupulatnie wykonywane przez urzędników rządu USA. Co najmniej kilka agencji rządowych podjęło rozmaite działania, mające w rezultacie doprowadzić do upadku Allende, aczkolwiek istnieją teorie, że w końcowym okresie rządów Allende USA zaczęły się stopniowo wycofywać z bezpośredniego angażowania się w politykę wewnętrzną Chile. Tego, że przynajmniej początkowo rząd USA planował potencjalny pucz w Chile, dowodzi np. ujawniony szyfrowany przekaz telegraficzny od Thomasa Karamessinesa, dyrektora działu planowania CIA do rezydentury CIA w Santiago, z 16 października 1970 r. "Celem naszej polityki jest obecnie dążenie do obalenia Allende przez zamach stanu [...], musi to jednak być dokonane tak, aby rządu USA nie można było o to oskarżyć i aby udział USA w puczu był dobrze zakonspirowany".
Odkąd stało się jasne, że Allende wygrał wybory powszechne w 1970 r., CIA próbowało realizować równolegle dwa plany. "Track I" miał na celu przekonanie członków parlamentu chilijskiego – zwłaszcza ustępującego prezydenta Eduardo Freia i jego zwolenników z partii Chrześcijańskich Demokratów, aby głosowali na drugiego w kolejności kandydata Jorge Alessandri z Partii Narodowej. Jednocześnie starano się przekonać Alessandriego, aby zobowiązał się do złożenia urzędu zaraz po jego wyborze przez parlament, co umożliwiłoby start Freia w kolejnych wyborach i prawdopodobnie wygraną z Allende. Plan ten jednak upadł, ze względu na to, że Frei, mimo że był przeciwnikiem Allende, nie zgodził się na działania tak jaskrawo niezgodne z tradycją funkcjonowania demokracji w Chile.
Plan awaryjny ("Track II") zakładał znalezienie grupy generałów, którzy dokonaliby zamachu stanu i rozwiązali parlament, zanim Allende zostałby zaprzysiężony, a następnie rozpisaliby nowe wybory prezydenckie i parlamentarne. Agencja skontaktowała się z generałem Roberto Viauxem, o którym wiedziano, że wraz z grupą zaufanych oficerów planował dokonanie tego rodzaju zamachu. Kluczowym punktem planu Viauxa było porwanie szefa sztabu Armii Lądowej, generała René Schneidera, który był zdeklarowanym konstytucjonalistą i za wszelką cenę nie chciał dopuścić do użycia Armii w wewnętrznym konflikcie politycznym. Dokładna analiza planów Viauxa dokonana przez specjalistów z CIA zdecydowała jednak, że agencja postanowiła odstąpić od tego planu i ostatecznie udzielić wsparcia Viaxowi. Istnieje zapis na taśmie magnetycznej rozmowy Kissingera z Nixonem, z 15 października 1970 r., w której Kissinger mówi o pomysłach wsparcia generała Viauxa: "To wygląda na beznadziejną sprawę. Odwołałem to. Nie ma niczego dla nas gorszego niż nieudany zamach stanu".
Mimo to, 22 października, Viaux zdecydował się rozpocząć realizowanie swojego planu i wysłał grupę zamachowców do domu Schneidera. Wywiązała się tam strzelanina, gdyż Schneider zabarykadował się w sypialni i bronił swoim pistoletem, do momentu kiedy przybyła odsiecz. W trakcie strzelaniny Schneider został jednak ranny i zmarł po paru godzinach w szpitalu. Zamach wywołał skandal polityczny, którego rezultatem był wzrost popularności Allende.
Nie ma dowodów, że rząd USA był bezpośrednio zaangażowany w pucz z 1973 r., choć administracja Nixona była niewątpliwie zadowolona z faktu, że do niego doszło. Nixon wielokrotnie mówił swoim doradcom, że był bardzo zawiedziony poprzednimi, nieudanymi próbami zamachu. Prawdopodobnie, gdyby Allende zdołał utrzymać się przy władzy przez całą swoją 6-letnią kadencję, CIA wsparłaby logistycznie i finansowo jego oponentów w następnych wyborach, tak jak to robiła w wyborach z roku 1964 i 1970.
Są natomiast liczne dowody, że rząd USA wspomagał materialnie rządy junty wojskowej, choć jednocześnie publicznie krytykował jej działania. M.in. dokument ujawniony w 2000 r. przez CIA zatytułowany ""CIA Activities in Chile" ujawnia, że CIA wspierała aktywnie juntę zaraz po jej dojściu do władzy, oraz że istniały liczne kontakty między oficerami z najbliższego otoczenia Pinocheta z oficerami CIA i U.S. Army [11]. CIA oficjalnie zabraniała swoim oficerom płacenia za informacje ludziom bezpośrednio zaangażowanym w przypadki ewidentnych naruszeń praw człowieka (tortury, porwania itp.). Praktyka była jednak taka, że Agencja rozpatrywała każde nawiązanie kontaktu i często przymykała oko na naruszenia praw człowieka, jeśli nawiązany kontakt był uznany za bardzo cenny.
Blisko 1100 dokumentów, zebranych z różnych agencji rządowych USA i ujawnionych przez Departament Stanu w październiku 1999 r. ukazuje skalę wsparcia finansowego dla Armii Chile, które to wsparcie było w czasach Allende dostarczane bezpośrednio oficerom Armii, bez informowania o tym fakcie rządu chilijskiego. Wsparcie to wzrosło od 800 000 USD w 1970 do 10,9 miliona w 1972 i było kontynuowane w podobnej wysokości jeszcze przez kilka pierwszych lat rządów Pinocheta.
W wywiadzie udzielonym stacji telewizyjnej Black Entertainment Television przez Sekretarza Stanu USA Colina Powella w 2003 r., odpowiedział on na pytanie dlaczego USA uważają się moralnie godne zaatakowania Iraku, mimo że same często stosowały "nieczyste zagrania", tak jak to było w przypadku puczu w Chile:
- "Jeśli chodzi o to co się stało w Chile w latach 70. z panem Salvadorem Allende, to zgadzam się, że nie była to ta część historii Stanów Zjednoczonych, z której moglibyśmy być dumni".
Chilijskie media, cytowały masowo tę wypowiedź jako pierwszy przypadek, kiedy przedstawiciel rządu USA oficjalnie uznał negatywną rolę Stanów Zjednoczonych w puczu z 1973 r.
[edytuj] Rola państw bloku komunistycznego w puczu
Ze względu na jawne głoszenie przez Allende idei marksistowskich, silne wpływy w jego otoczeniu osób powiązanych z Kubą i ZSRR (m.in. przeszkolonych na Uniwersytecie im. Lumumby) był on oskarżany przez swoich przeciwników, w tym USA, jeszcze przed objęciem prezydentury o chęć przekształcenia Chile w państwo komunistyczne i skierowanie tego kraju w orbitę wpływów ZSRR. Działalność Allende jako prezydenta tylko zwiększyła ciężar tych zarzutów.
Od momentu klęski umiarkowanej "chilijskiej drogi do socjalizmu" i radykalizacji polityki rządu z wykorzystywaniem działań pozaprawnych, Allende podjął (a według przeciwników ujawnił) szeroką współpracę z Ruchem Państw Niezaangażowanych, Kubą a później z ZSRR. M.in. Allende wyraził zgodę na sprowadzenie do kraju kilkunastu tysięcy specjalistów (nauczycieli, trenerów sportowych, inżynierów, lekarzy) z krajów komunistycznych bądź o marksistowskich poglądach (głównie Kubańczyków, ale także Hiszpanów, Francuzów), których oskarżano o prowadzenie agresywnych agenturalnych działań rewolucyjnych sprzecznych z etyką zawodową. Ponadto Allende osobiście zgodził się aby kubański wywiad DGI (Direccion General de Inteligencia) wykorzystywał Chile jako bazę przerzutową broni dla ruchów rewolucyjnych w Ameryce Południowej oraz na lokalizację obozów szkoleniowych dla lewicowej partyzantki na terytorium Chile[1]. Niewątpliwie działalność tych obcokrajowców zaogniła sytuację w kraju, m.in. z uwagi na fakt iż przysyłani do Chile przez DGI przywódcy organizacji rewolucyjnych nie dostawali żadnych pieniędzy, gdyż mieli finansować się sami z napadów na banki i okupów[2].
Służby specjalne Kuby, finansowane i w istotnym stopniu kontrolowane przez radzieckie KGB[3], oraz bezpośrednio samego ZSRR dążyły do zradykalizowania rządu Allende i zaprowadzenia w Chile dyktatury proletariatu, klientystycznej wobec siebie, wykorzystując do tych celów świeżo sprowadzonych obcokrajowców ("bolszewików w sile dywizji" jak głosili przeciwnicy Allende). Anarchistyczne i rewolucyjne grupy, organizowane przez tych obcokrajowców, aczkolwiek nie zawsze aprobowane przez rząd, dokonywały akcji rewolucyjnych godzących w porządek publiczny, często o charakterze terrorystycznym, takich jak wymienione w Deklaracji upadku demokracji w Chile 22 sierpnia 1973.[potrzebne źródło]
Pod koniec swoich rządów Allende całkowicie utracił kontrolę nad sytuacją i to nie tylko w samym kraju, ale też wewnątrz własnej koalicji, gdzie wewnętrzne walki frakcyjne przekształciły się w krwawe porachunki między skrajnymi, prokubańskimi komunistami, dążacymi do szybkiego zaprowadzenia w kraju niesuwerennego reżimu komunistycznego i bardziej umiarkowanymi socjalistami, obawiającymi się utraty niepodległości i wykorzystania przez ZSRR.[potrzebne źródło]
[edytuj] Literatura
- Simon Collier & William F. Sater (1996). A History of Chile: 1808-1994. Cambridge: Cambridge University Press.
- Julio Faundez (1988). Marxism and democracy in Chile: From 1932 to the fall of Allende, New Haven: Yale University Press.
- Ignacio Gonzalez Camus, ed. (1988). El dia en que murio Allende (The day that Allende Died), Chilean Institute of Humanistic Studies (ICHEH) / CESOC.
- Anke Hoogvelt (1997). Globalisation and the postcolonial world, London: Macmillan.
- Thomas Karamessines (1970). Operating guidance cable on coup plotting in Chile, Washington: National Security Council.
- Jeane Kirkpatrick (1979). "Dictatorships and Double Standards", Commentary, November, pp34-45.
- Henry Kissinger (1970). National Security Decision 93: Policy Towards Chile, Washington: National Security Council.
- Richard Norton-Taylor (1999). "Truth will out: Unearthing the declassified documents in America which give the lie to Lady Thatcher's outburst", The Guardian, 8 July 1999, London: Guardian Newspapers Ltd.
- Alec Nove (1986). Socialism, Economics and Development, London: Allen & Unwin.
- James F. Petras & Morris H. Morley (1974). How Allende fell: A study in U.S.–Chilean relations, Nottingham: Spokesman Books.
- Sigmund, P.E. (1986). "Development Strategies in Chile, 1964-1983: The Lessons of Failure", Chapter 6 in I.J. Kim (Ed.), Development and Cultural Change: Cross-Cultural Perspectives, New York: Paragon House Publishers, pp. 159-178.
- Valenzuela, J.S., & Valenzuela, A. (1993). "Modernisation and Dependency: Alternative Perspectives in the Study of Latin-American Underdervelopment", in M.A. Seligson & J.T. Pass-Smith (Eds.), Development and Underdevelopment: The Political Economy of Inequality, Boulder: Lynnes Rienner, pp. 203-216.
[edytuj] Linki zewnętrzne
- Strona Antykomunistycznej Ligi Chile prezentująca zdjęcia i fakty z wydarzeń w Chile w tamtych dniach
- Artykuł o puczu w portalu lewica.pl
- Patriot Enchained, William F. Jasper, New American, 13 września 1999, artykuł opisujący historię reform Allende i puczu Pinocheta
Przypisy
- ↑ Christopher Andrew, Oleg Gordijewski, KGB, tłumaczył Rafał Brzeski, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 1997, ISBN 83-11-08667-2, str.449
- ↑ Christopher Andrew, Oleg Gordijewski, KGB, tłumaczył Rafał Brzeski, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 1997, ISBN 83-11-08667-2, str.449
- ↑ Christopher Andrew, Oleg Gordijewski, KGB, tłumaczył Rafał Brzeski, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 1997, ISBN 83-11-08667-2, str.448 i 449