Życie Carlita
Z Wikipedii
| Życie Carlita | |
| plakat filmu | |
| Oryginalny tytuł | Carlito's Way |
| Gatunek | dramat gangsterski |
| Kraj produkcji |  Stany Zjednoczone |
| Język | angielski, hiszpański |
| Główne role | Al Pacino, Sean Penn, Penelope Ann Miller, John Leguizamo, Ingrid Rogers |
| Data premiery |  10 listopada 1993, 24 czerwca 1994 |
| Czas trwania | 144 min. |
| Produkcja | |
| Reżyseria | Brian De Palma |
| Scenariusz | David Koepp |
| Muzyka | Patrick Doyle |
| Zdjęcia | Stephen H. Burum |
| Kostiumy | Aude Bronson-Howard |
| Montaż | Bill Pankow, Kristina Boden |
| Produkcja | Michael Scott Bregman, Martin Bregman, Willi Bär |
| Od lat | 15 |
| Nagrody | |
| nominacja do Złotego Globu w dwóch kategoriach | |
| Życie Carlita na IMDb | |
Życie Carlita (Carlito's Way) - amerykański film w reżyserii Briana de Palmy z 1993 roku. Scenariusz filmu powstał na podstawie powieści "Carlito's Way" i "After Hours" Edwina Torresa.
Jest uważany za jeden z najlepszych w karierze reżyserskiej Briana de Palmy.
Carlito Brigante w przeszłości był jedną z największych osobistości świata przestępczego. W końcu jednak - za handel narkotykami - trafił do więzienia. Otrzymał wyrok opiewający na 30 lat. Za sprawą swojego adwokata i przyjaciela zarazem, Davida Kleinfelda, wychodzi po 5 latach. Carlito, chcąc skończyć z dotychczasowym życiem, zostaje wspólnikiem właściciela nocnego klubu o nazwie "El Paradiso". Tym sposobem ma zamiar zdobyć 75 tysięcy dolarów, potrzebne mu na wejście w spółkę ze znajomym, poznanym w więzieniu, prowadzącym obecnie wypożyczalnię samochodów na Hawajach. Jednak przeszłość nie daje mu spokoju: pojawiają się znajomi z dawnych lat, którzy wątpią w rehabilitację Carlita. Nie wierzy w to również prokurator, który dąży do tego, by Carlito wrócił za kratki. Największe kłopoty spadną na Brigante wraz z prośbą Kleinfelda o przysługę.
[edytuj] Ciekawostki
- zespół Slipknot w swoim utworze (SIC) wykorzystał zawarte w filmie zdanie "Here comes the Pain!" w charakterze sampla rozpoczynającego utwór,
- nazwa klubu "El Paraiso" pojawiła się już w innym filmie Briana de Palmy -"Scarface",
- kilka piosenek, które stanowiły ścieżkę dźwiękową w filmie, jeszcze nie istniało w czasie, kiedy toczy się akcja filmu (te utwory to m.in. "Got to be real", You should be dancing").
