Francisco Filho
Z Wikipedii
Francisco Filho | |
Pseudonim | Chiquinho, Ichigeki |
Obywatelstwo | |
Data i miejsce urodzenia | 10 stycznia 1971 Souto Soares |
Średnia waga | 108 kg |
Wzrost | 186 cm |
Styl źródłowy | Karate |
Okres kariery K-1 | 1997-2004 |
Kategoria K-1 | K-1 WGP |
Bilans walk K-1 | |
Liczba walk | 25 |
Zwycięstwa | 15 |
Przez KO/TKO | 8 |
Porażki | 7 |
Remisy | 3 |
Bilans walk MMA | |
Liczba walk | 0 |
Francisco Filho (ur. 10 stycznia 1971) - utytułowany brazylijski karateka stylu Kyokushin, zawodnik K-1. Posiadacz 5 dana.
[edytuj] Karate Kyokushin
W 1991 roku w 5-tych Otwartych Mistrzostwach Świata Filho otrzymał nagrodę za najlepszego ducha walki. W eliminacjach wygrał z wicemistrzem świata sprzed 4 lat (pierwszym finalistą OMŚ spoza Japonii), Szwajcarem Andy Hugiem przez ippon (kopnięcie okrężne na głowę).
W 1995 roku zaliczył test 100 kumite oraz zdobył brązowy medal w 6-tych Otwartych Mistrzostwach Świata. Dwa lata póżniej wywalczył mistrzostwo świata w wadze superciężkiej.
W 1999 został pierwszym zwycięzcą otwartych Mistrzostw Świata spoza Japonii. W turnieju tym pokonał wielu znakomitych karateków m.in. Hajime Kazumi, Ryu Narushima, Nicholasa Pettasa.
[edytuj] K-1
W 1997 podpisał kontrakt z japońską organizacją K-1 na walki w kick-boxingu. W swoim debiucie (turniej K-1 Dreams 1997) skrzyżował rękawice z wielką gwiazdą K-1 i faworytem publiczności... Andy Hugiem. Tak jak sześć lat wcześniej w pojedynku karate, również tym razem Filho znokautował Szwajcara. W wywiadach po walce Francisco przyznał, że był zaskoczony sposobem jakim ją wygrał (prawy sierpowy), gdyż nigdy wcześniej nie boksował i nie znał nokautującej siły swojego ciosu. Ten niespodziewany sukces przyniósł mu popularność w świecie kick-boxingu i dał przepustkę do walki o mistrzostwo świata K-1 w finałowym turnieju World Grand Prix 1997 w Tokio. W ćwierćfinale Filho potwierdził siłę swoich pięści nokautując w 15 sekund australijskiego karatekę Sama Greco. W półfinale zmierzył się z czołowym kick-boxerem świata Holendrem Ernesto Hoostem i przegrał walkę na punkty (Hoost tryumfował w turnieju).
W 1998 roku walczył z kolejnymi gwiazdami K-1 Peterem Aertsem i Ray'em Sefo remisując w obu walkach. Do kolejnego turnieju finałowego K-1 awansował nokautując najlepszego ówcześnie amerykańskiego kick-boxera Ricka Roufusa niskim kopnięciem w kolano. W ćwierćfinale imprezy na drodze Brazylijczyka stanął Mike Bernardo. Mimo, że Filho był faworytem, przegrał przez TKO w trzeciej rundzie.
Rok 1999 Filho poświęcił przygotowaniom do siódmych Mistrzostw Świata Kyokushin. W K-1 wystąpił tylko raz. W rewanżowej walce z Hoostem znokautował go serią sierpowych w pierwszej rundzie.
Po wywalczeniu czempionatu w karate, na ring powrócił w 2000 roku w walce z Jerome Le Bannerem. Francuz znokautował go ciosem, uznawanym za jeden z najbrutalniejszych w historii K-1. Po walce kamery pokazały zdruzgotanego Filho, który ze łzami w oczach przyznał, że walczył źle taktycznie i obiecał, że teraz poświęci treningi głównie kick-boxingowi. Dotrzymał słowa i parę miesięcy później wygrał turniej w Jokohamie, co umożliwiło mu wzięcie udziału w kolejnym turnieju o mistrzostwo K-1. Ponownie zmierzył się w nim z Ernesto Hoostem i po raz drugi przegrał na punkty w półfinale.
Ostatnią, czwartą już próbę wywalczenia mistrzostwa K-1 Francisco Filho podjął rok później. W ćwierćfinale World Grand Prix 2001 pokonał przez TKO (kontuzja) Petera Aertsa a w półfinale okazał się lepszy od nowej gwiazdy K-1 Białorusina Aleksieja Ignaszowa. W finale na Brazylijczyka czekała rewelacja turnieju Mark Hunt. Regulaminowe trzy rundy nie przyniosły w oczach sędziów rozstrzygnięcia, więc zarządzono dodatkową rundę. Hunt wykazał się w niej większą agresją i zadał więcej ciosów, co dało mu zwycięstwo przez jednogłośną decyzję.
Po finale zrezygnowany Filho oświadczył, że na jakiś czas żegna się z K-1 a ewentualne przyszłe występy ograniczy do pojedynczych walk. Po półtorarocznej przerwie wrócił na ring w 2003 roku. Stoczył cztery walki, ostatnią z nich w 2004 roku z ówczesnym mistrzem K-1 Remy Bonjaskym pokonując go przez jednogłośną decyzję sędziów.
Jest pierwszym zawodnikiem K-1, który używał w walce tzw. brazylijskiego kopnięcia (brasilian kick) - techniki, którą później rozwinął do perfekcji inny karateka, jego przyjaciel i sparingpartner Glaube Feitosa.
[edytuj] Po zakończeniu kariery w K-1
Pogłoski o jego rychłym powrocie do K-1 nie potwierdziły się i w kolejnych latach zajął się szkoleniem karate. Jest opiekunem reprezentacji Brazylii w Kyokushin. Pojawia się na turniejach K-1 jako gość honorowy lub w narożnikach Glaube Feitosy oraz swojego podopiecznego Ewertona Teixeiry.
W lipcu 2005 przebywał w Polsce, na zaproszenie shihan Andrzeja Drewniaka, gdzie poprowadził Wschodnioeuropejski Obóz Kyokushin Karate. Także w lipcu 2006 i 2007 przebywał w Polsce na podobnym obozie.