Porwanie lotu United Airlines 93
Z Wikipedii
United Airlines Flight 93 - oznaczenie kodowe regularnego cywilnego lotu z amerykańskiego lotniska Newark International Airport (obecnie Newark Liberty International Airport) w Newark, New Jersey do San Francisco. 11 września 2001 samolot wykonujący ten lot był jednym z czterech porwanych w ramach terrorystycznego zamachu na World Trade Center i Pentagon.
Samolot ten był jedynym, który nie osiągnął celu terrorystów; rozbił się w Shanksville (Pensylwania), około 150 mil (250 km) na północny zachód od Waszyngtonu.
Spis treści |
[edytuj] Odlot
Boeing 757-222, który obsługiwał lot UA93, nosił oznaczenie rejestracyjne N591UA i miał 182 miejsca na pokładzie. Według rozkładu miał wystartować z lotniska Newark koło Nowego Jorku o 8:00, ale z powodu opóźnień innych lotów, start tego samolotu również się opóźnił - do 8:47. Na pokładzie znajdowało się 37 pasażerów (w tym czterech porywaczy w klasie pierwszej z przodu samolotu) i siedmioro członków załogi (w tym kapitan Jason Dahl i pierwszy oficer LeRoy Homer). Niektóre informacje na temat tego lotu podawały, że pasażerów było nie 37, tylko 38: wynikło to z nieporozumienia, wywołanego faktem, że jeden z pasażerów zarezerwował dwa miejsca.
Z powodu opóźnienia startu wydarzenia, które nastąpiły później, potoczyły się całkowicie wbrew zamierzeniom porywaczy.
[edytuj] Porwanie
Jak wynika z zapisu rozmów załogi samolotu z kontrolą lotów i odgłosów z kabiny pilotów, samolot został porwany około godziny 9:28. Cztery minuty wcześniej załoga została powiadomiona o zderzeniu (nie miano wtedy jeszcze pewności, czy to zamach) dwóch innych samolotów z wieżami WTC i ostrzeżona na wypadek próby wdarcia się do kokpitu. O 9:26 pilot poprosił o potwierdzenie tej informacji. O 9:28 dały się słyszeć niezidentyfikowane odgłosy walki w kabinie pilotów, a samolot nagle gwałtownie obniżył pułap o 200 metrów. O 9:32 ktoś mówiący z obcym (arabskim) akcentem zwrócił się do pasażerów (nie wyłączywszy przedtem łączności radiowej z kontrolą lotów) z poleceniem zachowania spokoju i pozostania w fotelach.
W odróżnieniu od pozostałych trzech porwanych samolotów porywaczy było nie pięciu, tylko czterech. Nosili oni nazwiska: Saeed al-Ghamdi, Ahmed al-Haznawi, Ahmed al-Nami i Ziad Jarrah. Posłużywszy się nożami opanowali oni kokpit pilotów i - zabiwszy ich - przejęli od nich stery (od tej chwili pilotował Ziad Jarrah, który wcześniej odbył szkolenie na trenażerach). Pasażerowie zostali sterroryzowani groźbą wysadzenia w samolocie bomby (w rzeczywistości porywacze nie mieli żadnej bomby), atrapą pistoletu i nożami, którymi zabili jednego z pasażerów pierwszej klasy.
O godzinie 9:39, tj. około 11 minut po porwaniu, kontrola lotów zarejestrowała ostatnią wiadomość z tego samolotu. Ten sam głos zwrócił się ponownie do pasażerów z poleceniem zachowania spokoju i - grożąc wysadzeniem bomby - zapowiedział powrót na lotnisko w celu spełnienia rzekomych żądań porywaczy.
[edytuj] Próba odbicia samolotu
Drobiazgowe śledztwo przeprowadzone po katastrofie dowiodło, że pasażerowie w tym samolocie, po tym, jak terroryści opanowali samolot, zostali wraz ze stewardessami przepędzeni na tył samolotu, skąd zakazano im przechodzenia na przód. Terroryści nie uniemożliwili jednak im telefonowania z pokładu samolotu. Dzięki temu pasażerowie dowiedzieli się od swoich rodzin o tym, że tego dnia wcześniej doszło do ataków na wieże WTC w Nowym Jorku. Doszedłszy do wniosku, że i ich samolot posłużyć ma jako latający pocisk przeciw któremuś z budynków - być może w stołecznym Waszyngtonie - pasażerowie zdecydowali się na próbę odbicia samolotu z rąk terrorystów. Decyzję tę podjęto w wyniku głosowania. Zdecydowano się zaatakować przy użyciu broni sporządzonej naprędce ze sztućców, znajdujących się na w pokładowej kuchni samolotu, oraz naczyń z wrzątkiem, zagotowanym w tym samym miejscu. Przypuszczalnie w próbie odbicia samolotu uczestniczyły stewardessy Cee Cee Lyles i Sandra Bradshaw, a z pasażerów - przede wszystkim Todd Beamer, Mark Bingham, Tom Burnett, Andrew Garcia, Jeremy Glick i Richard Guadagno, natomiast pozostali pasażerowie współdziałali z nimi w mniejszym lub większym stopniu. W chwili rozpoczęcia ataku pasażerów, samolot znajdował się około dwudziestu minut lotu od Waszyngtonu.
[edytuj] Katastrofa
Zapis parametrów lotu oraz odgłosów nagranych przez mikrofony pokładowe wskazuje, że Ziad Jarrah, pilotujący samolot, miał poważne trudności z utrzymywaniem pułapu lotu i leciał stosunkowo nisko, cały czas obniżając samolot. Nie umiał wyłączyć alarmu, który włączał się po przejściu z kierowania automatycznego na sterowanie ręczne.
Atak pasażerów spowodował, że porywacze całkowicie stracili głowę. Jeden z nich został zabity przez atakujących, pozostali dwaj zabarykadowali się wraz z pilotującym Jarrahem w kokpicie. Jarrah usiłował uchronić się przed wtargnięciem do środka grupy pasażerów kładąc samolot gwałtownie raz na prawe, raz na lewe skrzydło, co miało doprowadzić ich do utraty równowagi w wąskich przejściach, ale zabiegi te nie przyniosły rezultatu.
UA93 rozbił się o ziemię z prędkością około 930 km na godzinę o godzinie 10:03 na terenie nieczynnej kopalni węgla gminy Somerset w Pensylwanii koło Stonycreek Township i Shanksville. Według niektórych innych źródeł, moment uderzenia nastąpił o 10:06 lub o 10:10. Świadkowie upadku twierdzą, że tuż przed uderzeniem samolot odwrócony był na grzbiet i że się kołysał. Na miejscu katastrofy powstał krater głęboki na 115 stóp (35 metrów). Nikt nie przeżył - 40 osób uznano za zamordowane, a 4 - za zmarłych śmiercią samobójczą.
[edytuj] Zamierzenia porywaczy
Trasa lotu po porwaniu wskazuje, że porywacze kierowali samolot w kierunku Waszyngtonu. Celem miał być najprawdopodobniej Pentagon, Kapitol lub Biały Dom - każdy z tych budynków (pomimo, że podjęto w nich ewakuację już około 9:45) jest dla Amerykanów symbolem wolności i potęgi ich państwa. Trzy kwadranse opóźnienia, jakiego doznał samolot UA93 przed startem uniemożliwił zamierzone zsynchronizowanie wszystkich czterech zamachów podjętych tego dnia. Porywacze w swoich planach nie wzięli tej ewentualności pod uwagę, zatem nie przewidzieli, że pasażerowie mogą się dowiedzieć o pozostałych zamachach od swych rodzin, jeśli nie zakaże się im telefonować. Dzięki temu, oraz dzięki nagraniom czarnych skrzynek, przebieg wydarzeń w tym samolocie udało się odtworzyć dość dokładnie.
[edytuj] Po katastrofie
Po katastrofie, już w październiku 2001, władze amerykańskiego lotnictwa cywilnego zmieniły numer lotu UA93 na UA81; później przenumerowano wszystkie loty, a poranny lot z Newark do San Francisco nosi obecnie numer 853. Cywilne władze lotnicze Nowego Jorku i New Jersey zmieniły natomiast nazwę lotniska Newark z Newark International Airport na Newark Liberty International Airport. Katastrofa UA93 jest traktowana przez Amerykanów jako przykład obywatelskiego zachowania ludzi postawionych w ekstremalnej sytuacji, w obliczu zagrożenia życia. Rodziny ofiar zostały otoczone specjalną opieką.
Na podstawie tych wydarzeń powstały dwa pełnometrażowe filmy fabularne - jeden telewizyjny ('Lot 93 z Newark') i jeden kinowy ('Lot 93'), z których krytycy i widzowie wyżej ocenili ten drugi. "Lot 93" otrzymał nominacje do Oscara za reżyserię (Paul Greengrass) i montaż.
[edytuj] Zobacz też
- Wielkie katastrofy samolotów cywilnych
- Przebieg zamachu na World Trade Center i Pentagon minuta po minucie