Dyskusja:Podwójna ósemka

Z Wikipedii

[edytuj] Łatwośc rozwiązania

Osobiście nie zgadzam się, że podwójną ósemkę łatwiej rozwiązać po obciążeniu niż węzeł podwójny zderzakowy, ale nie wiem czy to nie jest tylko moje subiektywne odczucie, wiec nie bede zmienial Kamil Filip Ulryk (dyskusja) 21:31, 25 lut 2008 (CET)

Zauważ, że podwójną ósemkę rozwiążesz zawsze - nawet po jej "oblataniu". To tylko kwestia czasu, trochę ją powyginasz i się luzuje. Zderzakowy natomiast potrafi się zacisnąć tak, że jest nie do rozwiązania. Choćby kombinerkami i śrubokrętem - nie puści, pozostaje cięcie.

Skądinąd mówię to na podstawie własnych doświadczeń i wiedzy która nie pochodzi ze stuprocentowo pewnych źródeł, w szczególności - nie umiałbym takowych wskazać. Wspinanie to nie nauka, wiele rzeczy opiera się na mitach, tradycjach, względnie po prostu sprawdzonych rozwiązaniach, o których mało kto wie dlaczego są lepsze niż inne...

Może Makar umiałby zweryfikować te wątpliwości?

Ja tez pisze wlasnie tylko z wlasnych doswiadczen, a nie spotkalem jeszcze zderzaczkowe ktorych nie daloby sie rozwiazac, jak sie je troche pognie i "pomeczy". Osemke raz mialem tak zacisnieta, ze sie chyba z 10 min meczylem, zeby ja rozwiazac, owszem poszla, ale zalowalem, ze nie mam kombinerek wlasnie. Sa to jednak jedynie moje subiektywne odczucia, dlatego pisze tu w dyskusji, a nie zmieniam tresci hasla. Co do weryfikowalnosci, nie mam pojecia czy sa jakiekolwiek opracowania nt latwosci rozwiazywania wezlow i jakie tam kryteria mozna przyjac. Kamil Filip Ulryk (dyskusja) 19:19, 26 lut 2008 (CET)

Co do weryfikowalności - nawet w przypadku podręczników wspinania, czy też monografii z nim związanych, nie jest oczywiste, czy można je uważać za pewne źródła encyklopedyczne. Np. Wacław Sonelski napisał kiedyś pracę poświęconą właściwie tylko węzłom. Ale czy to, co w niej zawarł, nie było w znacznym stopniu jego subiektywnymi odczuciami? Zwłaszcza, że w wielu innych publikacjach jego autorstwa można mu wytknąć prezentowanie własnego widzimisię, i to nawet w sprawach środowiskowo kontrowersyjnych. Techniczne aspekty wspinania i asekuracji to w dużym stopniu czysta fizyka, ale by ją uprawiać w zakresie gwarantującym rzetelność, trzeba mieć czas, środki i specjalistyczne przeszkolenie. Czytałem niedawno opracowanie black diamonda dotyczące odporności węzłów na zrywanie (tzn tego, który z nich w jakim stopniu osłabia linę). Czasu i sprzętu im nie zabrakło, ale tego ostatniego - przeszkolenia, z pewnością... Nie umieli wyciągnąć poprawnych (i statystycznie uzasadnionych) wniosków z własnych doświadczeń. Póki co, jestem przekonany, że subiektywne odczucia np. wzmiankowanego wikipedysty Makara mogą być więcej warte, niż jakieś dęte opracowania "stylizowane" na źródła.

Tescobar (dyskusja) 21:00, 26 lut 2008 (CET)

Mam podobne odczucia co do niektorych zrodel, ale wlasnie dyskusja ta toczy sie dlatego, ze mam inna (subiektywna) opinie na temat latwosci rozwiazywania niz osoba ktora zmienila to haslo. Kamil Filip Ulryk (dyskusja) 21:44, 26 lut 2008 (CET)