Katolik (czasopismo)
Z Wikipedii
Katolik - pismo Katolik zainicjowane zostało przez Józefa Chociszewskiego w roku 1868 w Chełmie koło Bydgoszczy.
[edytuj] Początki pisma
Początkowo było to pismo religijno-obrazkowe skierowane dla oświaty ludu. Pierwsze osiem numerów zawierało artykuły religijne, historyczne, botaniczne oraz z zoologii. Jednak z powodu braku środków finansowych, Chociszewski był zmuszony sprzedać pismo Karolowi Miarce, który na początku 1869 roku odszedł z redakcji Zwiastuna Górnośląskiego. Pierwszy numer pod redakcją Miarki ukazał się 1 kwietnia 1869 roku w Królewskiej Hucie (od 1934 roku Chorzów). Od tego czasu Katolik ukazywał się trzy razy w miesiącu.
Początkowo z powodu braku wystarczających funduszy nie ukazywały się artykuły związane z polityką, gospodarką i rolnictwem. Dopiero po wpłaceniu kaucji złożonej w regencji w lipcu 1869 roku Katolik stał sie dziennikiem politycznym o patriotycznym charakterze. Dzięki zachowaniu polskiego charakteru szybko zyskał popularność. Pomimo ataków ze strony konkurencji - a zwłaszcza Zwiastuna – liczba prenumerat rosła. Obok stałych rubryk takich jak: „Wiadomości polityczne”, „Z dziejów Górnego Śląska” na jego łamach drukowano powieści Karola Miarki m.in. „Odpuść nam”, „Stary Bóg żyje”, „Bóg widzi”.
[edytuj] Walka z germanizacją
Zaangażowany w sprawy polityki Katolik zawsze stał po stronie polskiej. Z tego względu był narażony na represje ze strony cesarstwa. Pierwszym politycznym sukcesem było zwycięstwo popieranego przez gazetę księdza Müllera. Był on związany - z przychylną Polsce - katolicką partią Centrum, która ograniczała wpływy germanizacji. W wyborach do Reichstagu ksiądz Müllera pokonał księcia raciborskiego z partii liberalnej. Po wyborach w 1871 roku zaczęły się ukazywać artykuły piętnujące polskich posłów sprzyjających partii liberalnej, oraz apele, w których Miarka prosi o modlitwę w intencji wyzwolenia Śląska od nieprzyjaciół.
W 1872 roku Karol Miarka broniąc ludu śląskiego - nie umiejącego mówić po niemiecku - drukuje list otwarty do Otto von Bismarcka. W liście domaga się wprowadzenia języka polskiego do szkół. Zatarg z Bismarckiem zwrócił uwagę całego ludu śląskiego na Katolika i pod koniec roku zanotowano znaczny wzrost prenumerat.
W związku z tymi wydarzeniami rozpoczęły się liczne prześladowania i procesy. W ciągu dwóch lat przeciwko Karolowi Miarce wystosowano 28 procesów, które finansowo obciążyły redakcję. Władze niemieckie walkę z Katolikiem prowadziły przez rozdawanie darmowej prasy przy kopalniach. Spotykało się to jednak z bojkotem górników. Skonfiskowano również cały 49 numer pisma. W 1873 roku Miarka skazany na dwuletnią karę w więzieniu, oddaje pismo w ręce księdza Franciszka Przyniczyńskiego. Pismo nie zmienia swego charakteru. Nadal ukazują się w nim artykuły Miarki pisane z więzienia między innymi deklaracja żądań dla przyszłych posłów z Górnego Śląska. Przyczyniło się to do zwycięstwa partii Centrum w wyborach w tym samym roku. Rok później redakcja „Katolika” przeniesiona została do Mikołowa. W tym samym roku przebywający na urlopie zdrowotnym Miarka podpisuje pięć numerów. Powracając do więzienia oddaje redakcję w ręce księdza Stanisława Radziejowskiego, który w niedługim czasie po objęciu pisma również zostaje skazany na więzienie. W roku 1875 pismo podpisują jeszcze o ksiądz Franciszek Reszka oraz ksiądz Jan Kudzielka.
Liczne procesy przyczyniły się jednak do zwiększenia popularności pisma którego liczba prenumerat pod koniec roku 1875 wynosiła ponad 6000. Już nigdy później nie zanotowano takiego wzrostu. Zawirowania polityczne spowodowały jednak odsunięcie się duchowieństwa od Katolika.