Dyskusja:Światła drogowe
Z Wikipedii
Skąd pomysł że świateł drogowych można używać TYLKO poza terenem zabudowanym? Kodeks drogowy nic takiego nie mówi. Jest tam napisane: "W czasie od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych, o ile nie oślepi innych kierujących albo pieszych poruszających się w kolumnie. Kierujący pojazdem, używając świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się:.." i tutaj wymieniono kiedy należy je zmienić na światła mijania. Myślę , że należy zmodyfikować to hasło bo jest mylące. Pozdrawiam
Wawelski
- Poprawione. Jak już masz kodeks pod ręką, nei jest tam tez napisane np o statkach płynących w pobliżu? I wiesz, nic prostszego niż nanosić takie poprawki samemu. Masur juhu? 22:41, 18 sie 2007 (CEST)
- "od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach" - nieoświetlone drogi bywają zwykle poza terenem zabudowanym. Nie widzę w tym przyzwolenia na używanie świateł drogowych w terenie zabudowanym, wręcz przeciwnie. Ewkaa 00:02, 19 sie 2007 (CEST)
- To już chyba sobie wyjaśnialiśmy. To fakt czy oświetlenie JEST czy go NIE dostateczne, jest tu decydujący, a nie to jaka to droga. No i sama piszesz bywają zwykle poza terenem zabudowanym - a co z tymi co bywają NIEzwykle w trenie zabudowanym (nieoświetlone)? ;) Jest to jednoznacznie napisane w kodeksie. Masur juhu? 10:10, 19 sie 2007 (CEST)
Zakaz używania świateł drogowych w terenie zabudowanym usunięto przy wprowadzaniu ustawy gdzieś w 1997 roku. Ale stary przepis dalej funkcjonuje w świadomości wielu kierowców. StoK 21:18, 24 sie 2007 (CEST)
- W miastach to na ogół rzadkie zjawisko, ale bywają wsie, przez które na światłach mijania strach jechać w nocy, dlatego zostajemy na drogowych. Kilka lat trwało, zanim przestałem w takich sytuacjach odruchowo zmniejszać światła wbrew naturalnej potrzebie. Julo… 21:39, 24 sie 2007 (CEST)
-
- Nocą można przejeżdżać na światłach drogowych tylko przez wsie nieoświetlone. Tak mówi przepis. Ewkaa 23:18, 24 sie 2007 (CEST)
- Ps.Przecież możecie wyciąć te słowa, które dopisałam: "w czasie od zmierzchu do świtu na nieoświetlonych drogach", skoro twierdzicie, że nie mam racji. Wydaje się, że ten przepis nie nakazuje i nie zezwala świecić światłami drogowymi w terenie zabudowanym w każdej sytuacji. Są od tego wyjątki. W przypadku terenu zabudowanego oświetlonego, z automatu zabrania ich używania. Ewkaa 23:33, 24 sie 2007 (CEST)
- Nikt tu nie sugeruje że te słowa należy wycinać. Świateł drogowych nie używa się *w terenie oświetlonym* i tyle. googl d 00:53, 25 sie 2007 (CEST)
- Ewkaa, o co ci chodzi, to co jest napisane w artykule, dokładnie odpowiada przepisowi. Nikt tego nie neguje, i nie twierdzi że trzeba coś usunąć z artykułu, a Ty wyskakujesz tu znowu z "terenem zabudowanym" i w "każdej sytuacji". Obszar oświetlony może być poza terenem zabudowanym jak i obszar nieoświetlony może być na terenie miasta oznakowanym jako teren zabudowany. Wyżej napisałem skąd wzięła się zasada by nie używać świateł drogowych na terenach zabudowanych, przepisy obowiązujące przed 1998 rokiem zabraniały bezwzględnie używania świateł drogowych na terenach zabudowanych, nawet gdy były to nieoświetlone obszary. StoK 07:58, 25 sie 2007 (CEST)
[edytuj] Podsumowanie pierwszego autora
Przyznaję, że to ja jestem - niestety - winien całego zamieszania, bo to ja w pierwszej wersji hasła w kwietniu napisałem o tym terenie zabudowanym tak, jak mnie nauczono na kursie w 1969, kiedy robiłem prawo jazdy. Kilkakrotnie nawet się spierałem z kimś, kto zrobił prawo jazdy parę lat temu – kiedy jechaliśmy przez słabo oświetlone wiochy nocą – czemu nie gasi świateł, aż mi to pokazał w kodeksie. Tak zatem jak napisałem wyżej, trwało blisko 10 lat, kiedy świadomie zacząłem przeciwstawiać się ponadtrzydziestoletniemu przyzwyczajeniu (do tej pory czasem jak z konieczności w ciemnych uliczkach włączałem drogowe, to robiłem to z poczuciem, że popełniam wykroczenie).
Moja też wina, że nie skojarzyłem i zapomniałem sam wprowadzić tę korektę w haśle w Wikipedii.
Sprawdziłem w archiwach dzienników ustaw: dawniej tekst fragmentu kodeksu (wg Dz. U. Nr 11 poz. 41 z 6 lutego 1992) dotyczący używania świateł drogowych brzmiał następująco:
Cytat (NIEAKTUALNY !): |
Rozdział 3 Używanie świateł zewnętrznych
Art. 43. 1. W okresie od zmierzchu do świtu kierujący pojazdem jest obowiązany, z zastrzeżeniem przepisu art. 26 ust. 1 pkt 1 lit. a), używać podczas jazdy: 1) na obszarze zabudowanym – świateł mijania, 2) poza obszarem zabudowanym – świateł drogowych lub świateł mijania albo obu tych świateł łącznie. 2. w okresie od 1 listopada do 1 marca kierujący pojazdem jest obowiązany od świtu do zmierzchu używać podczas jazdy świateł mijania lub świateł do jazdy dziennej 3. Zabrania się oślepiania kierujących oraz pieszych maszerujących w kolumnie. Kierujący pojazdem, używający świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się: 1) pojazdu nadjeżdżającego z kierunku przeciwnego, przy czym jeżeli jeden z kierujących wyłączył światła drogowe – drugi jest obowiązany uczynić niezwłocznie to samo; 2) do pojazdu poprzedzającego, jeżeli jego kierowca może być oślepiony; 3) pojazdu szynowego lub komunikacji wodnej, jeżeli poruszają się w takiej odległości, że istnieje możliwość oślepienia kierujących tymi pojazdami. |
Żeby przeciąć tę całkowicie niepotrzebną dyskusję muszę po prostu zacytować żywcem aktualnie obowiązujący kodeks we fragmentach, gdzie występuje nawiązanie do świateł drogowych:
Cytat (obowiązuje od 2007): |
Oddział 3 Używanie świateł zewnętrznych
Art. 51. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. 2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej. 3. W czasie od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych, o ile nie oślepi innych kierujących albo pieszych poruszających się w kolumnie. Kierujący pojazdem, używając świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się: 1) pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka, przy czym jeżeli jeden z kierujących wyłączył światła drogowe – drugi jest obowiązany uczynić to samo; 2) do pojazdu poprzedzającego, jeżeli kierujący może być oślepiony; 3) pojazdu szynowego lub komunikacji wodnej, jeżeli poruszają się w takiej odległości, że istnieje możliwość oślepienia kierujących tymi pojazdami. |
Takie jak powyżej brzmienie kodeksu (w zakresie dotyczącym świateł drogowych) weszło w życie 1.1.1998 (na podstawie Dz. U. Nr 98 poz. 602 z dnia 19 sierpnia 1997) i poprawione zostało w 2007 (w zakresie dotyczącym używania świateł przez całą dobę).
Nie ma tu nic o żadnym terenie zabudowanym, a dalsze ustępy rozdziału o światłach zewnętrznych dotyczą innych świateł (pozycyjnych, przeciwmgielnych itp.)
Julo… 10:49, 25 sie 2007 (CEST)
- Jeszcze jedna uwaga: definicja drogi nieoświetlonej chyba nie wymaga dalszego bicia piany: jeśli nawet stoją latarnie, ale się nie świecą (zdarza się to w uboższych gminach), to droga jest nieoświetlona.
Problem powstaje tylko wówczas, kiedy np. wyłączą co drugą latarnię albo dwie trzecie. Albo co gorsza (też się zdarza, gdy latarnie są popsute), kiedy przez kilka sekund lampa świeci, a potem znów na jakiś czas gaśnie. Ale to niestety "uroda" polskiego kodeksu, choroba od lat go trawiąca: zbyt duże pole dla interpretacji dla pana policjanta. Julo… 11:10, 25 sie 2007 (CEST)