Dyskusja:Franciszek Lessel
Z Wikipedii
Zygmunt Stępień, Piotrków Trybunalski, dn. 6 stycznia 2008
Włączając się do powyższej dyskusji – sądzę, iż powinna ona rozpocząć się od ustalenia daty i miejsca urodzenia tego kompozytora. Okazuje się, że dotychczasowe znane nam dane, tj. l780 rok urodzenia niezupełnie jest wiarygodny. Pierwsze wzmianki o Fr. Lesslu zamiesz czone zostały w „Słowniku muzyków polskich” Alberta (polska wersja imienia – Wojciech) Sowińskiego – I wyd. Paryż 1857, II – 1874, reprint – Warszawa 1982, oraz w Encyklopedii Powszechnej S. Orgelbranda (1859-68), dla której hasła muzyczne pisał O. Kolberg (p. Dzieła Wszystkie T. 62, s. 425). Źródła te podają rok urodzenia 1780, ale O. Kolberg pisze – „…urodził się w Puławach (nie zaś w Warszawie, jak mylnie twierdzi Sowiński)”. Prawdo podobnie W. Sowiński znał datę rozpoczęcia działalności dworu Czartoryskich w Puławach, a był to rok 1783 (niektóre źródła podają 1784 r.), więc wysnuł on logiczny wniosek, że nie mogły to być Puławy, ale właśnie Warszawa. O. Kolberg natomiast wędrując po całym kraju być może zetknął się z rodziną Lesslów (Fr. Lessel miał czworo dzieci), która poinformowała go, że miejscem urodzenia były Puławy. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż żona kompozytora Franciszka z Hiżów na grobowcu swego męża podała również rok urodzenia – 1780. Odnaleziony przez niżej podpisanego akt ślubu Urzędu Stanu Cywilnego Franciszka Lessla z Franciszką z Hiżów z roku 1818 w Państwowym Archiwum m. st. Warszawy – podaje wiek pana młodego 36 lat. Znając datę ślubu bez trudu obliczymy jego rok urodzenia – 1818 – 36 = l782. Dodajmy, że jest to dotychczas jedyny dokument urzędowy określający wiek (rok urodzenia) omawianego przez nas kompozytora
Zapoznajmy się z odczytem całego aktu ślubu z zachowaniem dawnej pisowni:
„Nro 4O Roku tysiąc ośmset ośmnastego dnia czternastego Maia o godzinie … wieczorem. Przed Nami Urzędnikiem Stanu Cywilnego gminy czwartey Miasta Stołecznego Warszawy. Stawił się Franciszek Lessel Plenipotent Xiężney Würtembergskiey lat trzydzieści sześć maiący podług złożonego przed Nami aktu znania przez Podsędka wydziału trzeciego na dniu dwunastym maia zrobionego a przez Sąd Pokoiu wydziału tegoż na dniu trzynastym zatwier dzonego, syn Wincentego i Reginy z Weyncetlów żyiących, przy ulicy Senatorskiey pod Numerem czterysta siedmdziesiąt ieden zamieszkały w stanie bezżennym do tych czas zostaiący. Stawiła się także w asystencyi rodziców swoich Franciszka Hiżówna lat dwadzieś cia dwa maiąca podług złożonego przed Nami aktu znania wyżey wyrażonego Córka Józefa i Tekli z Rosołkiewiczów Podpułkownika Woysk Polskich małżonków oboyga żyiących, przy ulicy Miodowey pod Numerem czterysta ośmdziesiąt siedm zamieszkała w stanie Panieńskim do tych czas pozostaiąca. Strony stawaiące żądaią abyśmy do obchodu ułożonego między niemi małżeństwa przystąpili, którego zapowiedzi uczynione były przed głównemi drzwiami domów gminnych naszego i siódmego Cyrkułu w jednymże czasie, to iest pierwsze dnia trzeciego a drugie dziesiątego Maia o godzinie dwunastey w południe, gdy żadne tamowanie przeciw rzeczonemu małżeństwu nie zaszło a oboie przyszli małżonkowie stawili się z złożonemi przed Nami dowodami nieomylność ich osób wykazuiącemi przychylaiąc się się zatym do namienionego żądania po przeczytaniu stronom i świadkom wyżey wymienionych papierów i działu szóstego Kodexu Cywilnego w Tytule o małżeństwie zapytaliśmy się przyszłego małżonka i przyszłey małżonki czyli chcą połączyć się z sobą związkiem małżeńskim na co gdy każde z nich oddzielnie odpowiedziało iż taka ich iest wola oświadczamy w imieniu Prawa, iż Franciszek Lessel i Franciszka Hiżówna są połączeni z sobą węzłem małżeństwa czego Akt opisywaliśmy w przytomności Floryana Znamirowskiego Sędziego Pokoiu wydziału trzeciego Powiatu i Miasta Warszawy lat pięćdziesiąt siedm maiącego przy ulicy Leszno pod Numerem siedmset dwadzieścia dwa mieszkaiącego i Jana Pomiana Kruszyńskiego Sekretarza Jeneralnego Komisyi Rządowey przychodów i Skarbu Kawalera Orderu S. Stanisława czwartey Klassy, lat czterdzieści pięć maiącego przy ulicy Dzikiey pod Numerem dwa tysiące trzysta dwadzieścia dwa mieszkaiącego i Alexandra Wasielewskiego byłego Kapitana Woysk Polskich lat sześćdziesiąt maiącego przy ulicy Czerniakowskiey pod Numerem dwa tysiące dziewięć mieszka iącego, oraz Feliksa Skarbek Leszczyńskiego Konsyliarza Delegacyi Administracyiney Kawalera Orderu S. Stanisława czwartey Klassy lat czterdzieści ośm maiącego przy ulicy Podwale pod Numerem pięćset dwadzieścia cztery mieszkaiącego. Poczym akt niniejszy po przeczytaniu onego Nowożeńcy i świadkowie z nami podpisali. W. Marewicz Urz. St. Cyw. Cyr. 4-go Fr. Lessel , F. z Hyżów Lesslowa, J. Hiż Oyciec, T. Hiżowa, F, Znamierowski, Jan Pomian Kruszyński, A. Wasilewski Kapitan, Filip Skarbek Leszczyński.”
Wyjaśnić należy, iż Urzędy Stanu Cywilnego wprowadzone zostały w b. Księstwie Warszawskim od połowy roku 1808 z inicjatywy Napoleona Bonaparte. Urzędnikami USC mianowano z reguły proboszczów parafii rzymsko-katolickich. Wyjątkiem była Warszawa, gdzie takie zapisy prowadzili urzędnicy świeccy - w siedmiu gminach miejskich zwanych cyrkułami, ale tylko w latach 1808 – 1825. Później zaś w całym Królestwie Polskim funkcje te przekazano proboszczom parafii wszystkich wyznań. Niezależnie od sporządzenia aktu w USC w kancelariach parafialnych prowadzono również podobne zapisy nazwijmy to „usług religijnych” – tj. chrztów, ślubów i zmar łych (ostatniego namaszczenia) w księgach zwanych raptularzami - w języku łacińskim. Zapis taki - ślubu Franciszka Lessla z Franciszką Hiż spisany w kancelarii Katedry św. Jana w Warszawie - przytoczyła Hanna Rudnicka-Kruszewska w pracy „Wincenty Lessel”, PWM, 1968, s.19 (w przypisie 5). Występuje w nim jednak inny wiek Franciszka Lessla, tj. „annorum 38”, a nie 36. Dodajmy, że zapis ten sporządzono w tym samym dniu, co i w Urzędzie Stanu Cywilnego, więc trudno wytłumaczyć taką zmianę wieku kompozytora. Być może autorka tej pracy uznała liczbę 36 za błąd pisarski i „poprawiła” na 38. Nie ma możliwości sprawdzenia tego zapisu, ponieważ księgi te zostały zniszczone w Powstaniu Warszawskim w 1944 roku. Kolejne wyjaśnienie to „akt znania”. Jeśli biorący ślub nie byli w stanie dostarczyć swoich metryk urodzenia – ówczesne Sądy Pokoju istniejące przy urzędach gminnych sporządzały dokument, w którym dwóch świadków znających daną osobę pod przy- sięgą stwierdzały, że urodziła się ona w tym a tym roku w określonej miejscowości. Honorowano takie dokumenty w urzędach nawet, jeśli czasem występowały jakieś odchylenia od stanu rzeczywistego. Po spisaniu każdego aktu ślubu kompletowano wszystkie zebrane dokumenty (czasem z umowami notarialnymi) w specjalnych załącznikach istniejących do dzisiejszego dnia. Nie zachował się jednak taki zbiór do księgi zaślubionych z 1818 roku, Cyrkułu IV m. st. Warszawy. Wielka to szkoda, bo tam wymienione było m.in. miejsce urodzenia Fr. Lessla jak również osoby pod- pisujące ów dokument. Przytoczone tu wątpliwości dotyczące daty i miejsca urodzenia kompozytora jak i dość skuteczne próby podwyższenia jego wieku o dwa lata i to przez własną żonę – nasuwają pewne podejrzenia, że robiono to celowo. Przekazy biograficzne na temat tego kompozytora często wspominały, iż nie jest znane nazwisko matki, którą mogła być bliżej nieokreślona „pani wysokiego rodu”. Zmiana roku urodzenia Franciszka Lessla ułatwiała zatarcie podejrzeń do wytypowania właściwej matki kompozytora. Przyjmując również miejsce jego urodzenia – Puławy, i fakt, że dwór Czartoryskich rzeczywiście rozpoczął tam swą działalność w 1783 roku, to Franciszek Lessel naj prawdopodobniej urodził się w 1784 roku. Akt znania nie jest bowiem aż tak wiary- godny, że na pewno był to rok 1782. Można też sądzić, że „przeprowadzka” do Puław rodziny Czartoryskich rozpoczęła się już w 1782 roku i stąd „podpowiedziano” świadkom przy redagowaniu aktu znania, że Franciszek Lessel urodził się właśnie w tym roku, tj w 1782. Nie ma też pewności, iż ojcem Franciszka był Wincenty Lessel. Listy, które on pisał jakoby do syna Franciszka, a na nich opierała się wymieniona już autorka pracy „Wincenty Lessel” – p. H. Rudnicka-Kruszewska nie są przekonywa jącym dowodem ojcostwa. Wysyłane one były do różnych miejsc, w których pojawiał się Franciszek Lessel, a później w niezrozumiały sposób powracały do ojca, a ten zaś wkładał je do specjalnej teczki - by w odpowiednim czasie potomkowie rodziny Lesslów warszawskich mogli przekazać je Warszawskiemu Towarzystwu Muzycznemu jakoby w okresie międzywojennym. Po zakończonej ostatniej II wojnie światowej owe listy również w tajemniczy sposób zniknęły. Warto jeszcze dodać, iż były one pisane w języku niemieckim gotykiem. Prawdopodobnie Wincenty Lessel język polski znał bardzo słabo. Czy nasza dyskusja wyjaśni poruszone tu wątpliwości? Trudno przewidzieć.